Hokeiści GKS Tychy odnieśli ważne zwycięstwo w Jastrzębiu. Tyszanie pokonali JKH GKS pierwszy raz w tym sezonie.

Początek spotkania w Jastrzębiu był bardzo wyrównany, a pierwszą okazję wypracowali sobie tyszanie. Bramkarz jastrzębian jednak wybronił uderzenie Szymona Marca. Gospodarze również odpowiedzieli, ale czujność w bramce zachował Tomáš Fučik. Zawodnicy obu ekip stwarzali sobie okazje, ale brakowało skutecznego wykończenia. Na przerwę więc gracze schodzili z bezbramkowym remisem.

Druga tercja była zdecydowanie ciekawszym widowiskiem, który rozpoczął się od wymiany ciosów. Bliski otwarcia wyniku był Alexandre Boivin, ale przegrał pojedynek z bramkarzem jastrzębian. W 27. min. na ławkę kar trafił zawodnik gospodarzy i wydawało się, że GKS stanie przed doskonałą okazją na otwarcie wyniku. Jednak szybko ilość graczy na tafli się wyrównała, bo karę otrzymał Bartłomiej Jeziorski. Więcej miejsca na lodzie chciał wykorzystał Mateusz Gościński, ale jego strzał kapitalnie wybronił Bálizs.

Miejscowi podbudowani postawą swojego bramkarza w 29. min. otworzyli wynik spotkania, a gola zdobył Jarosz. Stracony gol nieco pobudził tyszan, którzy zaczęli odważniej atakować. Wyrównującego gola zdobył na niespełna trzy min. przed końcową syreną Jean Dupuy, który dobił strzał Filipa Komorskiego. Jeszcze w tej części GKS Tychy wyszedł na prowadzenie, a gola podczas gry w przewadze w samej końcówce zdobył Szymon Marzec.

Trzecia tercja została zdominowana przez „Trójkolorowych”, którzy szukali kolejnych goli. W 44. min. Ondřej Šedivý idealnie obsłużył Filipa Komorskiego, który podwyższył prowadzenie GKS uderzeniem między parkanami bramkarza gospodarzy. Dwubramkowe prowadzenie dało tyszanom pełną kontrolę nad meczem, choć miejscowi próbowali jeszcze wrócić do gry. Wynik jednak nie uległ zmianie aż do 59. min., kiedy to grający w osłabieniu tyszanie strzelili czwartego gola. Krążek w pustej bramce miejscowych ulokował Emil Bagin, a GKS Tychy w pełni zasłużenie wygrał w Jastrzębiu 4:1.

JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy 1:4 (0:0, 1:2, 0:2)
1:0 Dominik Jarosz – Marcin Horzelski, Antons Sinegubovs (28:41)
1:1 Jean Dupuy – Filip Komorski, Ondřej Šedivý (37:27)
1:2 Szymon Marzec – August Nilsson, Mateusz Gościński (39:25, 5/4)
1:3 Filip Komorski – Ondřej Šedivý, Bartłomiej Jeziorski (43:45)
1:4 Emil Bagin (58:40, 4/5 – do pustej bramki)

GKS Tychy: T. Fučík – A. Younan, O. Kaskinen; O. Šedivý, F. Komorski, B. Jeziorski (4) – O. Bizacki, B. Pociecha; J. Bukowski, R. Galant, K. Wróbel – E. Bagin, A. Nilsson (2); C. Mroczkowski, A. Boivin, J. Dupuy – B. Ciura, O. Jaśkiewicz; M. Gościński, F. Starzyński (2), S. Marzec (2).
Trener: Andriej Sidorienko

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.