GKS Futsal Tychy zaliczył kolejną wpadkę przed własną publicznością. Tyszanie przegrali z BSF Bochnia 6:8.

Przed meczem trudno było wskazać faworyta potyczki. Ekipa Bocheńskiego Stowarzyszenia Futsalu zajmowała wyższe miejsce w tabeli, ale to tyszanie byli gospodarzem.

Gracze GKS Futsal źle jednak rozpoczęli pojedynek i od początku dawali do zrozumienia, że to nie ich dzień. Goście za to grali konsekwentnie i co najważniejsze skutecznie. Dzięki temu do przerwy bochnianie prowadzili aż 5:1. Co gorsza po zmianie stron nie wiele się zmieniło.

Tyszanie w prawdzie złapali kontakt z rywalem, ale ten ponownie odskoczył. W końcówce miejscowi wycofali bramkarza i.. ponownie poprawili wynik. Jednak ostatnie słowo należało do zespołu BSF, który w pełni zasłużenie wygrał pojedynek w Tychach. Tyszan można pochwalić za próbę walki i odrobienia strat, a Kacpra Dudzika za zdobycie trzech goli.

GKS Futsal Tychy – BSF Bochnia 6:8 (1:5). Bramki: Dudzik 3, Migdał, Łasak, Bernat.
GKS: Borowski, Modrzik -Pytel, Dudzik, Łasak, Migdał – Słonina, Krzyżowski, Lisiński, Bernat, Kochanowski, Kamiński, Kołodziejczyk, Dwórznik.