Rozgrywki niższych lig dobiegają końca. Zespoły mają do rozegrania ostatnie kolejki, a w ostatniej odbyły się derby Tychów w których padło 11 goli!

Takich derbów Tychów nikt chyba nie pamięta. Gracze OKS JUWe i Siódemki Tychy zgotowali bardzo licznie przybyłym kibicom prawdziwe show.

Od początku spotkanie stało na bardzo dobrym poziomie, a zespoły szybko ruszyły do ataków. Lepiej rozpoczęli jednak goście, którzy już w 3. min. wyszli na prowadzenie, a osiem min. później był już remis. W 17. min. OKS JUWe ponownie wychodzi na prowadzenie, ale po siedmiu min. Siódemka doprowadza do remisu. Po pół godz. gry Prażmo przepięknie huknął w okienko bramki Siódemki dając prowadzenie swojemu zespołowi. Jeszcze przed przerwą zespół z Jaroszowic dwukrotnie pokonał bramkarza rywali i na przerwę schodził prowadząc 5:2.

Po zmianie stron nadal atakowali goście, ale brakowało im wykończenia. Najpierw Józefowicz trafił z dystansu, a chwilę później Nyga zmarnował rzut karny, ale sytuacje te się nie zemściły. W 74. min. piłka w końcu znalazła drogę do bramki Siódemki. Kolejne dwa gole zdobyli gospodarze zmniejszając stratę, ale na więcej zabrakło już czasu.

OKS JUWe zasłużenie wygrał i wciąż zachował szansę na powrót do lig okręgowej.

Siódemka Tychy – OKS JUWe Tychy 4:7 (2:5). Bramki: Paweł Myszor 2, Jedynak i Tauliczek oraz Józefowicz 2, Nyga, Banaś (k.), Prażmo, Drabik i Szewczyk.