Zespół OKS JUWe Tychy wywalczył utrzymanie w Lidze Okręgowej. Tyszanie zapewnili sobie je pokonując Czarnych Jaworze w rozgrywanym awansem meczu 29. kolejki ligowej.

Tyszanie chcieli zrehabilitować się za ostatnią, niespodziewaną porażkę z Pasjonatem Dankowice. Sztuka ta im się udała, przy okazji zapewniając spokój przed ostatnią serią gier.

Początek gry był nieco lepszy w wykonaniu miejscowych, ale to podopieczni Grzegorza Chrząścika stwarzali sobie okazje podbramkowe. Pierwsze jednak były nieudane. Dopiero w 13. min. Matysek oddał celny strzał dając prowadzenie OKS JUWe. Zdobyta bramka dodała spokoju zawodnikom Chrząścika, którzy cofnęli się do defensywy i wyczekiwali okazji do kontrataków. Doskonałą okazję do podwyższenie prowadzenia miał grający trener tyszan, ale piłkę spod poprzeczki na rzut rożny wybił bramkarz Czarnych. Gospodarze raz zagraozili Pieczonce, który jednak nie dał się zaskoczyć.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie – Czarni rozgrywali piłkę, a tyszanie wyczekiwali okazji do kontrataków. Po niespełna godzinie gry tyszanie podwyższyli prowadzenie. Cibor otrzymał prostopadłe podanie i w sytuacji sam na sam nie pomylił się wpisując się na listę strzelców. Gospodarze po stracie drugiego gola zaczęli grać coraz odważniej, a zawodnicy OKS JUWe natomiast popełniać błędy. Na szczęście dla tyszan wynik już nie uległ zmianie i podopieczni Chrząścika wygraną zapewnili sobie utrzymanie w Lidze Okręgowej.

W ostatniej serii gier tyszanie zmierzą się przed własną publicznością z GLKS Wilkowice. OKS JUWe powalczy w nim o poprawę miejsca w ligowej stawce.

Czarni Jaworze – OKS JUWe Tychy 2:0 (1:0). Bramki: Matysek (13.), Cibor (58.).
OKS JUWe: Pieczonka – Michalak, Szlosarek, Gurbisz, Braś, Koczy, Żytka, Hornik (90. Rodak), Matysek (70. Jakubczyk), Cibor (82. Dryk), Chrząścik.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.