Piłkarze GKS Tychy przełamali wyjazdową niemoc! Tyszanie pokonali w Głogowie tamtejszego Chrobrego 1:0 odnosząc pierwsze zwycięstwo poza własnym terenem w tym sezonie.

W Głogowie GKS walczył o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, a Dawid Abramowicz o dominację w rodzinie. W bramce Chrobrego stanął bowiem jego brat Mateusz.

W pierwszej części spotkania okazji podbramkowych było jak na lekarstwo. Zawodnicy obu ekip skupili się na szczelnym zabezpieczeniu dostępu do swoich bramek. Po takim widowisku trudno było przewidzieć co mogłoby się wydarzyć po zmianie stron.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, a groźne strzały oddali Mateusz Grzybek i Hubert Adamczyk. Piłka jednak po ich uderzeniach minimalnie mijała cel. Kwadrans przed końcem spotkania padła, jak się później okazało, jedyna bramka w tym spotkaniu. W pole karne piłkę wstrzelił Abramowicz, a tę przedłużył Jakub Vojtus. Ostatecznie piłka trafiła do Daniela Tanżyny, który nie miał problemów by pokonać bramkarza rywali.

W końcówce wynik jeszcze mógł się zmienić, ale zespół Ryszarda Tarasiewicza utrzymał prowadzenie. Tym samym GKS Tychy wywalczył pierwsze zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie.

Chrobry Głogów – GKS Tychy 0:1 (0:0). Bramka: Tanżyna (74.).
GKS: Jałocha – Biernat, Grzeszczyk, Vojtus, Grzybek (67. Mańka), Piątek, Adamczyk (86. Steblecki), Monterde, Tanżyna, Daniel, Abramowicz.