OKS Zet Tychy po trzech porażkach przełamał serię i odniósł zwycięstwo. Tyszanie pokonali w derbach Siódemkę 2:1!

Do tej pory zdecydowanie lepiej w lidze prezentowali się goście. W meczach z „Zetką” nie radzili sobie jednak zbyt dobrze, a do tego gospodarze byli zmotywowani do przerwania serii porażek.

Mecz lepiej rozpoczęli podopieczni Damiana Tauliczka. Tomasz Leśniewski idealnie obsłużył Dariusza Kołcza, który wykorzystał błąd defensywy gospodarzy i pokonał Remigiusza Wojnara. Taki obrót spraw jednak nie załamał gospodarzy, którzy z minuty na minutę radzili sobie coraz lepiej, aż doprowadzili do remisu. Michał Pustelnik dograł piłkę do Bartka Majnusza, który nie miał problemów z pokonaniem Wojciecha Czmoka.

Po zmianie stron lepiej spisywali się gospodarze, wykorzystując fakt, że przyjezdni pomału opadali z sił. Coraz lepiej spisywali się młodzi gracze „Zetki”, a efektem było trafienie Szymona Świerczkowskiego. Młody zawodnik skierował piłkę do bramki rywali uderzeniem głową.

Podopieczni duetu Rączkowski-Bizacki mogli zdobyć więcej goli, ale byli nieskuteczno. Szanse mieli Słonina, Patola, Lisiński, a goście dwukrotnie wybili piłkę z linii bramkowej. Warto również zaznaczyć, że do gry wrócił Mariusz Wilczek, który na pewno będzie poważnym wzmocnieniem OKS Zet.

OKS Zet Tychy – Siódemka Tychy 2:1 (1:1). Bramki: Majnusz i Świerczkowski oraz Kołcz.
OKS Zet: Wojnar – Ryszka, Krupiński, Michalski, Pytel – Słonina, Pustelnik, Majnusz, Chabinka – Strugiński, Lisiński oraz Patola, Świeczkowski i Wilczek.
Siódemka: Czmok – Michalak, Golimowski, Surlas, Śmigielski, Jedynak, Tauliczek, Leśniewski, Myszor, Kołcz (46. Wierciszewski), Krajewski (82. Kropisz).