Piłkarze GKS Tychy odnieśli kolejną domową wygraną w Fortuna 1. Lidze. Tyszanie odrobili straty z pierwszej połowy i pokonali Znicz Pruszków 2:1.

Zespół Dariusza Banasika był zdecydowanym faworytem niedzielnego starcia. Tyszanie rozegrali dwie całkowicie odmienne połowy, dokonując efektownego powrotu..

W pierwszej części spotkania zespołem lepszym byli goście, którzy kilkukrotnie sprawdzili czujność Macieja Kikolskiego. W 18. min. bramkarz tyszan z problemami odbił piłkę uderzoną z dystansu, ale na jego szczęście żaden z zawodników Znicza nie zdołał jej dobić. Osiem min. później przyjezdni wymienili kilka podań po prawej stronie tyskiej defensywy, a płaski strzał w krótki róg znalazł drogę do bramki Kikolskiego. Chwilę przed przerwą goście ponownie zagrozili bramce GKS, ale tym razem piłka zatrzymała się na słupku.

Odpowiedzieć próbował aktywny po obu stronach boiska Krzysztof Machowski. Jego uderzenie jednak na rzut rożny odbił bramkarz przyjezdnych. Drugą część spotkania idealnie rozpoczęła się dla tyszan. Jakub Budnicki zachował czujność podczas wykonywania rzutu rożnego i skierował piłkę do bramki rywali. Po niespełna godzinie gry bliski szczęścia był Mateusz Radecki, ale jego uderzenie było minimalnie niecelne.

Podopieczni Banasika jednak nie poddawali się, a mając coraz większą przewagę można było odczuć, że drugi gol wisie w powietrzu. Kwadrans przed końcem kapitalnie zachował się Kikolski broniąc uderzenie z najbliższej odległości. W 79. min. pokazał się jednak Daniel Rumin, który wykorzystał złe ustawienie defensywy Znicza przy wybiciu piłki przez Namanję Nedicia i w sytuacji sam na sam dał „Trójkolorowym” wygraną.

GKS Tychy – Znicz Pruszków 2:1 (0:1). Bramki: Jakub Budnicki (51.), Daniel Rumin (80.).
Tychy: 1. Maciej Kikolski – 21. Krzysztof Machowski (90, 24. Dominik Połap), 33. Jakub Tecław, 6. Nemanja Nedić, 16. Jakub Budnicki, 17. Marcel Błachewicz – 10. Przemysław Mystkowski (65, 8. Marcin Szpakowski), 23. Mateusz Radecki (65, 20. Norbert Wojtuszek), 25. Wiktor Żytek, 77. Patryk Mikita (73, 11. Kacper Skibicki) – 9. Daniel Rumin (90, 26. Jakub Bieroński).

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.