Po fatalnym początku spotkania GKS Tychy ostatecznie pokonał GKS Katowice 3:1! Nie przeszkodziła w tym czerwona kartka dla Daniela Mąki, a bramki zdobyli Ivica Žunić dwie i Damian Szczęsny.

Przed spotkaniem zdecydowanym faworytem był zespół GKS Katowice, który zajmował drugą pozycję w tabeli. Jednak derbowe pojedynki rządzą się swoimi prawami i to zobaczyli kibice, którzy licznie wypełnili Stadion Miejski w Jaworznie.

Początek spotkania zobrazował pozycje w tabeli obu ekip. Goście od razu ruszyli do ataku i już pierwszy rzut rożny przyniósł gola. Katowiczanie rozegrali rzut rożny wycofując piłkę na 20 m, tak dwóch tyskich zawodników poślizgnęło się, a do odbitej piłki przy biernej asyście obrońcy dopadł Cholerzyński pokonując Marka Igaza. Chwilę później rywale uderzyli minimalnie obok bramki tyszan.
Po nieco ponad pół godzinie gry Ivica Žunić pierwszy raz próbował zaskoczyć bramkarza rywali, ale jego strzał z dystansu zakończył się rzutem rożnym. Przed przerwą główkował Adrian Chomiuk, ale piłka także minęła cel.

20131103PF_LS003.JPG

Drugą część spotkania zespół Jana Żurka rozpoczął tak samo, jak spotkanie katowiczanie – od odważnych ataków. Wymarzoną okazję miał wprowadzony Dawid Dzięgielewski, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek. Kolejna akcja zakończyła się faulem w narożniku pola karnego. Piłkę w pole karne dośrodkował Daniel Mąka, a Ivica Žunić minimalnie ją trącił doprowadzając do wyrównanie.
W 69. min. po faulu w środkowej strefie boiska czerwoną kartką został ukarany Daniel Mąka. Wydawać się mogło, że ten fakt wybije tyszan z rytmu i zmusi do obrony. Ci jednak zaatakowali jeszcze dokładniej i już dwie min. później wyszli na prowadzenie. Dzięgielewski minął się z wstrzeloną w pole karne piłką, ale sięgnął ją Damian Szczęsny i z najbliższej odległości wpakował do bramki.
Tyszanie po objęciu prowadzenia cofnęli się do obrony wyczekując okazji do kontrataków. Goście dzięki temu mieli więcej czasu na stworzenie okazji i taką mieli w 87. min., ale bardzo dobrze zachował się pewnie grający Marek Igaz. W doliczonym czasie gry jedna z kontr zakończyła się drugim gole chorwackiego pomocnika, który otrzymał idealne podanie od Patricka Čarnoty.

GKS Tychy – GKS Katowice 3:1 (0:1). Bramki: Žunić 2, Szczęsny.
Igaz – Krajanowski (90. Czupryna), Balul, Masternak, Mączyński – Szczęsny, Žunić, Gąsior, Mąka (69. – cz.), Chomiuk (46. Dzięgielewski) – Smółka (77. Čarnota).

Tradycyjnie już zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć wykonanych przez Łukasza Sobala.