OKS Zet Tychy zaliczył bolesny falstart na początku rozgrywek Ligi Okręgowej. Tyszanie przegrali przed własną publicznością z Czarnymi Jaworze 3:6.

Przed sezonem zespół po Michale Słoninie przejął Robert Balcerowski. Do drużyny doszło też kilku ciekawych zawodników, ale start rozgrywek nie był dobry w wykonaniu tyszan.

„Zetka” fatalnie rozpoczęła spotkanie z Czarnymi, bo już po dziesięciu minutach przegrywała 0:2. Wynik ten jednak nie załamał miejscowych, którzy walczyli o korzystny wynik. Kontaktowego gola zdobył Hachuła, a kilka minut później wyrównał Gajewski. Czarni jednak szybko zdobyli kolejne dwa gole, na które jeszcze przed przerwą odpowiedział Augustyniak.

Tyszanie schodząc na przerwę z jednobramkową stratą mieli nadzieję na korzystny wynik i udany start sezonu. Goście jednak mieli inne plany, a w ataku bezlitośnie wykorzystywali błędy fatalnie dysponowanego Kulskiego. W drugiej połowie dorzucili kolejne dwa trafienia i w pełni zasłużenie pokonali słabo grających w defensywie tyszan 6:3.

OKS Zet Tychy – Czarni Jaworze 3:6 (3:4). Bramki: Hachuła, Gajewski, Augustyniak.
OKS Zet: Kulski – Hachuła, Bernat, Kamiński (75. Olszowski), Fortuna, Pustelnik, Gajewski, Kulinski, Kokoszka, Augustyniak.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.