Piłkarze GKS Tychy niezbyt udanie pożegnali ligowe rozgrywki na Stadionie Miejskim Tychy w tym roku. Tyszanie bowiem zremisowali 2:2 z GKS Jastrzębie.

Na meczach GKS Tychy nie można się nudzić, bowiem pada w nich najwięcej bramek w Fortuna 1. Lidze. Nie inaczej było podczas ostatniego ligowego meczu tyszan na Stadionie Miejskim Tychy w tym roku.

Mimo obejrzenia czterech goli kibice tyszan nie mogli być zadowoleni, bowiem ich ulubieńcy znowu stracili punkty i mogli czuć ogromny niedosyt. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza bowiem byli zespołem lepszym, a tylko zremisowali. Gospodarze, podrażnieni ostatnim meczem, chcieli się zrehabilitować i od początku ruszyli do ataków. Już w 11. min. przyniosły one rezultaty, bo Mateusz Piątkowski po podaniu Sebastiana Stebleckiego otworzył wynik. Szybko zdobyty gol dodał animuszu tyszanom, ale Sołowiej minimalnie chybił, a uderzenie Grzeszczyka obronił bramkarz jastrzębian.

Kiedy wydawało się, że GKS do przerwy będzie prowadził goście zdołali wyrównać. Szybką kontrę skutecznym uderzeniem z 16 m zakończył Farid Ali. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i to tyszanie chętniej atakowali. Na strzelenie drugiej bramki potrzebowali niespełna dziesięć min. Wówczas na listę strzelców wpisał się kapitan – Łukasz Grzeszczyk. Bramka rozluźniła tyszan, a przyjezdni wykorzystali to doprowadzając do remisu po pięciu minutach gry.

Zawodnicy GKS koniecznie chcieli wygrać ostatni ligowy mecz przed własną publicznością w tym roku. Ich ataki jednak nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, a najbliżej zdobycia gola był Dario Kristo. Jego strzał jednak zatrzymał się na słupku.

GKS Tychy – GKS 1962 Jastrzębie 2:2 (1:0). Bramki: Piątkowski (11.), Grzeszczyk (55.).
GKS Tychy: 91. Konrad Jałocha – 6. Marcin Kowalczyk, 4. Marcin Biernat, 3. Łukasz Sołowiej, 21. Ken Kallaste – 77. Kacper Piątek (90, 13. Łukasz Moneta), 7. Jakub Piątek, 14. Dario Krišto, 8. Łukasz Grzeszczyk, 17. Sebastian Steblecki – 27. Mateusz Piątkowski (86, 9. Dawid Kasprzyk).