GKS Futsal Tychy odniósł historyczny sukces, jakim jest zdobycie brązowego medalu Młodzieżowych Mistrzostw Polski U18. Z trenerem Samuelem Janią rozmawiamy o drużynie młodzieżowej, a także różnicy w futsalu kobiet i mężczyzn i przyszłości GKS Futsal.
Zespół GKS Futsal Tychy sięgnął po brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski U18. Tyszanie prowadzeni przez Samuela Janie odnieśli tym samym największy sukces w historii klubu, który przecież przez wiele lat występował w Futsal Ekstraklasie. O udziale w MMP, a także prowadzeniu zespołu kobiet i przyszłości juniorów GKS opowiada trener brązowych medalistów.
Zespół młodzieżowy odniósł historyczny sukces sięgając po brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski U18. Jak się czujesz jako niejako ojciec tego osiągnięcia?
Chłopcy w większości trenowali już od ponad roku i występowali w Regionalnej Lidze Juniorów pod wodzą Grzegorza Morkisa, więc w dużej mierze jemu zawdzięczają swoje pierwsze futsalowe kroki. Ja tak na prawdę dołożyłem swoją cegiełkę samym turniejem, na którym chłopaki po prostu zrealizowali to nad czym pracowaliśmy wspólnie od września. Sukces jest wyjątkowy bo to pierwszy medal, jestem dumny że mogę być trenerem tego zespołu.
Czy ci młodzi zawodnicy, w większości Twoi wychowankowie, mają szansę stać się siłą seniorskiego GKS Tychy?
Zawodnicy wiedzą nad czym jeszcze muszą pracować, aby tak się stało. Jeśli będą mieli dużo samozaparcia i poprą to codziennym treningiem, zaangażowaniem, a przede wszystkim ogromną ilością pokory to jestem spokojny o losy naszego futsalowego GKS, bo są jego przyszłością. Powiem nawet więcej – mają szansę na grę w młodzieżowej reprezentacji Polski.
Prowadziłeś też kobiecy zespół Polonii Tychy. Duża jest różnica między pracą z chłopakami i dziewczynami?
Różnica jest ogromna przede wszystkim w szybkości gry i aspekcie fizycznym. Dodatkowo dziewczyny dużo spokojniej podchodzą do nakreślonych im zadań. U mężczyzn często wygrywa „gorąca głowa”, co nie zawsze jest dobre. Bez względu jednak na płeć, widać u nich radość z tego co robią, a to daje największą satysfakcję
Jesteś wciąż czynnym zawodnikiem. Treningi nie kolidują Ci z prowadzeniem młodego GKS Futsal? Przyszłość wiążesz z trenerką?
Pierwsza drużyna trenuje trzy razy w tygodniu, młodzież natomiast w pozostałe dwa. Siłą rzeczy jestem od poniedziałku do piątku w hali. Oczywiście wiąże z tym swoją przyszłość, dzięki pomocy klubu mogłem zrobić jako jeden z 30 ludzi w Europie kurs UEFA Futsal B (wraz z trenerem seniorów Witoldem Zającem – red.), co sprawiło że postawiłem sobie nowe cele. Myślę, że jako zawodnik nie do końca wykorzystałem swoją szansę, dlatego chciałbym, aby dzięki mojej pracy i pomocy któryś z młodszych chłopaków godnie reprezentował w przyszłości GKS Tychy i reprezentację Polski.
GKS Futsal Tychy w MMP zagrał w składzie: Adwentowicz i Kołodziejczyk oraz Kochanowski, Wybraniec, Milewski, Radliński, Budzyński, Cygler, Pytel, Wowro oraz Pilszek.
