Atomówki GKS Tychy rozegrały dzisiaj pierwszy mecz o brązowy medal Mistrzostw Polski. Tyszanki wygrały w Oświęcimiu z Unią 5:3.

Przed półfinałowym dwumeczem zdecydowanymi faworytkami były podopieczne duetu Dariusz Garbocz – Tomasz Cichoń. Tyszanki bowiem lepiej spisywały się w sezonie zasadniczym zajmując trzecią pozycję, a także dwa razy ogrywając zespół Unii.

Pierwszy półfinał tyszanki rozpoczęły wyśmienicie. Już po 93 sek. gry objęły prowadzenie, a wynik otworzyła Wiktoria Kierc. Gospodynie doprowadziły do wyrównania w 12. min., a chwilę później musiały radzić sobie w osłabieniu. Przewagę wykorzystały Atomówki, a konkretniej Aleksandra Górska. W tej części spotkania tyszanki jeszcze dwukrotnie znalazły sposób na defensywę oświęcimianek, a gole zdobyła Sylwia Łaskawska.

Wysokie prowadzenie rozluźniło Atomówki, które w drugiej tercji oddały inicjatywę rywalkom. Te ten fakt szybko wykorzystały i w odstępie niespełna minuty zdobyły dwa gole i ponownie złapały kontakt. Był to zimny prysznic dla podopiecznych Garbocza i Cichonia, które do końca tercji utrzymały wynik. Po zmianie stron na ławkę kar trafiła zawodniczka Unii, a okres gry w przewadze przyniósł piątego gola dla Atomówek. Zdobyła go Górska, ustanawiając tym samym wynik spotkania na 5:3.

Dwubramkowa wygrana jest dobrą zaliczką przed rewanżowym pojedynkiem, które rozegranie zostanie na Stadionie Zimowym w Tychach. Prawdopodobnie odbędzie się ono w kolejną sobotę.

UKHK Unia Oświęcim – SKKH Atomówki GKS Tychy 3:5 (1:4; 2:0; 0:1). Bramki: Kierc, Górska 2, Łaskawska 2.
Atomówki GKS: Radomska (Nowacka) – Garbocz, Huchel, Pezda, Łaskawska, Górska – Kędra, Kierc, Dziedzioch, Churas, Rduch – Szymura, Grzymiesławska, Rakoczy, Kopala.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.