Nie był to dobry weekend dla koszykarzy GKS Tychy. Tyszanie przegrali we własnej hali z Miastem Szkła Krosno 62:69.

Przełomowa dla wyniku spotkania okazała się być druga połowa potyczki. W pierwszej bowiem tyszanie wydawali się mieć mecz pod kontrolą.

W pierwszej kwarcie podopieczni Tomasza Jagiełki grali dobrze zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Dzięki temu prowadzili sześcioma punktami (23:17). W drugiej do głosu doszli przyjezdni i odrobili cztery oczka. Mimo to do przerwy GKS prowadził dwoma punktami.

Po zmianie stron ekipa z Krosna przejęła inicjatywę, odrobiła straty i wyszła na prowadzenie. Jak się później okazało nie oddała go do końca meczu wygrywając w tyskiej Hali Sportowej 69:62.

GKS Tychy – Miasto Szkła Krosno 62:69 (23:17, 15:19, 7:12, 17:21).

Swój mecz przegrała też druga drużyna GKS Tychy. Zespół złożony głównie z juniorów uległa w Bytomiu 53:83.