Rezerwa GKS Tychy gry sparingowe rozpoczęła od porażki. Tyszanie ulegli 0:4 Garbarni Kraków, ale otrzymali dobrą lekcję od wyżej notowanego rywala.

Zespół Tomasza Wolaka na inaugurację sparingów mierzył się z drugoligową Garbarnią Kraków. Rywal był wymagający i obnażył wszystkie niedociągnięcia tyszan. Trenerzy GKS II mają więc dobry materiał do analizy.

Wynik może wskazywać na ogromną dominację gospodarzy, ale na boisku już tak nie było. Choć krakowianie wygrali różnicą czterech goli to mecz był dość wyrównany. Pierwszą groźną sytuację pod bramką rywali stworzyli tyszanie, ale po dośrodkowaniu Kowalskiego żaden z jego kolegów nie sięgnął piłki. Odpowiedź krakowian była natychmiastowa, ale Dobroliński wybronił dwa uderzenia rywali. Garbarnia objęła prowadzenie po 18. min. skutecznie egzekwując rzut karny.

Po stronie tyszan aktywny był Kowalski, ale jego dośrodkowania nie przynosiły zamierzonego efektu. Swoich sił próbował też Rogalski – również bezskutecznie. W końcówce pierwszej połowy Góra popełnił błąd, dał się łatwo ograć rywalowi, który nie dał szans Dobrolińskiemu ustalając wynik pierwszej połowy.

W przerwie Tomasz Wolak dokonał aż siedmiu zmian. Gospodarze jednak doskonale rozpoczęli drugą część i już po siedmiu min. powinni podwyższyć prowadzenie. Bardzo dobrze zachował się jednak Dobroliński, który nie pierwszy raz ratował swój zespół przed stratą gola. W 73. min. Garbarnia już jednak podwyższyła prowadzenie, a piłkę z siatki musiał wyciągać Lewandowski, który zastąpił etatowego bramkarza tyszan z rundy jesiennej. W końcówce krakowianie zdobyli jeszcze jednego gola pewnie wygrywając 4:0.

Dla Tomasza Wolaka był to na pewno wartościowy sparing, a na tym etapie przygotowań wynik na pewno jest sprawą drugorzędną.

Garbarnia Kraków – GKS II Tychy 4:0 (2:0).
GKS II: Dobroliński (60. Lewandowski) – Wolak (46. Ostolski), Robaszewski, Kopczyk, Pipia (46. Bojarski) – Góra (46. Pawełczyk), J. Piątek (46. Rogala), Fortuna (46. M. Duda), D. Duda (46. Gajewski), Kowalski – Rogalski (46. Kokoszka).