Drugi zespół GKS Tychy ma za sobą dobrze przepracowany okres przygotowawczy. Tyszanie w niedzielne przedpołudnie (12.03.) wznowią rozgrywki IV Ligi.

Zespół Jarosława Zadylaka wróci do gry o ligowe punkty po 120 dniach przerwy. Okres ten jednak nie był lekki dla tyszan, którzy mają za sobą siedem meczów kontrolnych.

„Trójkolorowi” nie przegrali żadnego ze sparingów, a same wyniki spotkań mogą napawać optymizmem. Tyszanie w pierwszym sprawdzianie pokonali 6:0 Śrubiarnię Żywiec. Pozostałe mecze były już bardziej wymagające. GKS II zremisował 2:2 z Unią Kosztowy i Rozwojem Katowice, a także bezbramkowo z Rekordem Bielsko-Biała. Tyszanie ograli też Szczakowiankę Jaworzno 1:0, a w próbie generalnej 3:0 rozbili Śląsk Świętochłowice.

– W zimowej przerwie mieliśmy zaplanowane trudne sparingi. Jestem zadowolony, że na tle silnych rywali pokazaliśmy powtarzalność i jakość. Udało nam się uniknąć przeplatanki dobrych i złych gier, a teraz musimy to przełożyć na mecze ligowe – ocenił trener Jarosław Zadylak.

Na inaugurację rundy wiosennej GKS II Tychy zmierzy się z rezerwą Podbeskidzia Bielsko-Biała, z którym „Trójkolorowi” mierzyli się dziesięciokrotnie od 2017 roku. Pięć pojedynków zakończyło się wygraną zespołu tyszan, a tylko dwa bielszczan. Miało to jednak miejsce w ostatnich trzech meczach obu ekip, kiedy to odnotowano też remis.

Podbeskidzie II obecnie zajmuje 11. miejsce mając na koncie 18 punktów. Bielszczanie do rundy wiosennej jednak podchodzą mocno osłabieni, bo szeregi „Górali” opuścił najlepszy strzelec zespołu – Lionel Abate, który zdobył 14 goli! Tyszanie natomiast zajmują siódmą pozycję z dorobkiem 23 punktów. W pierwszym meczu obu zespołów w tym sezonie padł remis 1:1.

GKS II Tychy – Podbeskidzie II Bielsko-Biała (niedziela, 12.03., godz. 11:00).

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.