W sobotę zmagania rozpoczną zespoły występujące w Robimy Remonty Tyskiej Lidze Futsalu. Będzie to już 13. edycja rozgrywek, która z roku na rok rozwija się coraz bardziej.

Ewolucja ligi to efekt ogromu pracy jej koordynatora – Mariusza Niemczewskiego, który ciągle wpada na nowe pomysły promocji. Wystarczy wymienić program Cafe Futsal TLF, który cieszy się sporym zainteresowaniem. Także dzięki niemu rozgrywki Tyskiej Ligi Futsalu wyszły poza granice Tychów, a reprezentacja ligi brała nawet udział w turnieju piłki nożnej plażowej.

Jednak i te działania byłyby niczym, gdyby nie coraz to większy poziom sportowy zawodów. Liga co roku ma niemal tych samych faworytów do końcowego sukcesu, a parkiet weryfikuje je z kolejki na kolejkę. Podobnie z pewnością będzie i w tym sezonie, który rozpocznie się w najbliższą sobotę (24.09.). Fani Robimy Remonty Tyskiej Ligi Futsalu na te emocje czekali długie 181 dni, a na start organizatorzy zaserwują turniej barażowy oraz pierwsze starcia o ligowe punkty.

Niestety zabraknie wyczekiwanego starcia tytanów, czyli meczu o Superpuchar TLF, który rozegrany zostanie w innym terminie. – Mecz ten odbędzie się w późniejszym terminie. Na drodze stanęła transmisja telewizyjna meczu koszykarzy GKS Tychy, ale pojedynek La Zabawy z Adwokatami Śląskimi i tak będzie bardzo ciekawym elementem rozgrywek – mówi Mariusz Niemczewski, koordynator TLF.

Jednym z kluczowych elementów nowego sezonu TLF jest rozwiązanie zespołu Bad Boys, który niejako stał się wizytówką rozgrywek. – W związku z ich wycofaniem o miejsce w pierwszej lidze powalczą cztery ekip – Piłkarscy Emeryci, Luz Blues Team, Tyskie Dzbany oraz Football Club Brothers. Turniej barażowy więc zapowiada się bardzo interesująco – dodaje Niemczewski.

Baraże rozpoczną się o godz. 9:30, a zespoły zagrają systemem „każdy z każdym”. Najlepsza drużyna wywalczy prawo gry w pierwszej lidze TLF. Po turnieju rozegrane zostanie pierwsze spotkanie 2. ligi. O godz. 11:50 Unknown Team zmierzy się z Oszołomami. Spotkania rozgrywane w tyskiej Hali Sportowej tradycyjnie są otwarte dla kibiców, więc zachęcamy do zapełniania widowni.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.