Hokeiści GKS Tychy tylko przez jedną tercję przeważali nad Ciarko PBS Bank Sanok w piątym meczu PHL. Tyszanie ostatecznie przegrali 3:4 i w rywalizacji o mistrzostwo Polski przegrywają 2:3.

Po blamażu w sobotnim meczu zawodnicy GKS Tychy kapitalnie rozpoczęli piątą batalię o złoto. Tyszanie już w 30 sek. za sprawą Jarosława Rzeszutko wyszli na prowadzenie i wydawało się, że GKS może dokonać tego, czego dokonało Ciarko w sobotę. Gospodarze jednak po szybko zdobytym golu nie ruszyli do dalszych ataków, co skończyło się wyrównującym golu Kosteckiego w siódmej min. W 11. min. zespół Jiriego Sejby wykorzystał liczebną przewagę i ponownie wyszedł na prowadzenie. Drugi raz w tym meczu na listę strzelców wpisał się Rzeszutko.

W drugiej tercji gospodarze jednak nie grali już tak, jak w pierwszej części. Wraz z upływem czasu coraz większą przewagę wypracowywali sobie gracze Ciarko Sanok. Efektem coraz śmielszych ataków gości był wyrównujący gol Białego. Zawodnik przyjezdnych zaskoczył Stefana Zigardego płaskim uderzeniem z dystansu. W tej samej części gry goście wyszli na prowadzenie. W 35. min. Mahbod po akcji ze Strzyżowskim i Richterem znalazł sposób na dobrze broniącego bramkarza GKS.

Także w trzeciej części gry przeważali goście. W 54. min. Kostecki sprytnie zmienił tor lotu krążka po strzale Dantona, dzięki czemu Ciarko objęło dwubramkowe prowadzenie. Nieco ponad 60 sek. później Marcin Kolusz zdobył kontaktowego gola, ale na więcej już tyszanom nie pozwolili rywale i… sędziowie, którzy w końcówce popełnili dwie karygodne decyzje wysyłając na ławkę kar dwóch graczy GKS.

Szósty mecz odbędzie się w Sanoku, a w roli faworyta przystąpią do niego zawodnicy Ciarko. GKS Tychy znany jest jednak ze swojego charakteru, więc na pewno tanio skóry nie sprzeda!

GKS Tychy – Ciarko PBS Bank Sanok 3:4 (2:1, 0:2, 1:1).
1:0 – Rzeszutko – Mojzis (0:30)
1:1 – Kostecki – Strzyżowski (6:48)
2:1 – Rzeszutko – Kotlorz – Mojzis (10:50, w przewadze)
2:2 – Biały – Ćwikła (28:17)
2:3 – Mahbod – Strzyżowski – Richter (34:22)
2:4 – Kostecki – Danton (53:16)
3:4 – Kolusz (54:23).

GKS: Zigardy; Havlik (2) – Sokół (2), Mojzis – Wanacki (2), Sulka – Kotlorz; Malasiński (2) – Bagiński – Vitek, Łopuski – Rzeszutko – Kolusz, Baranyk (2) – Parzyszek – Steber, Galant – Witecki. Piorun.