Dowodzony przez Wojciecha Szumilasa drugi zespół GKS Tychy pewnie wygrał kolejny mecz ligowy. Tyszanie tym razem 4:0 pokonali LKS Decor Bełk.

Zespół Tomasza Wolaka był faworytem potyczki i od początku chciał to udowodnić. Już w pierwszej min. w pole karne rywali wpadł Wróblewski, ale w ostatniej chwili jego strzał został zablokowany. Był to wyraźny sygnał dla gości, że tego dnia to GKS będzie dyktował warunki.

Po kwadransie gry na skraju pola karnego niepilnowany Szumilas nie miał większego problemu z ulokowaniem piłki w bramce rywali. W 23. min. goście mogli doprowadzić do remisu, ale Odyjewski nie dał się zaskoczyć instynktownie broniąc strzał rywala. Trzy min. później podobną okazję mieli tyszanie, a podanie Jakuba Piątka wykorzystał Wróblewski i do przerwy tyszanie prowadzili 2:0.

Po zmianie stron zespół Wolaka nie spuścił z tonu i szybko chciał podwyższyć prowadzenie. Groźny strzał z dystansu Szumilasa obronił bramkarz, a dobitka Wróblewskiego była niecelna. W 51. min. napastnik GKS wywalczył rzut karny, który pewnie wykorzystał kapitan Szumilas. W 65. min. wynik spotkania ustanowił Jakub Piątek, którego strzał z ostrego kąta kompletnie zaskoczył bramkarza gości.

Tym razem Tomasz Wolak mógł być zadowolony z gry swoich podopiecznych, którzy grali odpowiedzialnie w defensywie. – Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Skutecznie w ataku, mądrze w obronie, swoje także dołożył bramkarz i pewnie zwyciężyliśmy. Owszem można było pokusić się o jeszcze jedno trafienie w końcówce spotkania, ale z perspektywy całego meczu nie ma co narzekać – mówił oficjalnej stronie GKS Tychy..

GKS II Tychy – KS Decor Bełk 4:0 (2:0). Bramki: Szumilas 2 (14., 51. – karny), Wróblewski (34.), J. Piątek (65.).
GKS II Tychy: 90. Odyjewski – 79. Szołtys, 77. Pańkowski, 47. Laskoś, 2. A. Wolak (60, 97. Rutkowski), 11. Połap (73, 24. Paluch), 8. J. Piątek, 10. Wróblewski (60, 3. Nieśmiałowski), 18. J. Biegański, (85, 14. Bojarski), 6. Szumilas, 9. Kasprzyk (60, 14. Bojarski).