Niezły mecz rozegrali hokeiści GKS Tychy w Niemczech. Tyszanie mierzyli się z drugoligowym Lausitzer Fuchse, któremu ulegli 3:5. Bramki dla tyszan zdobyli Michał Woźnica, Kacper Guzik i Radosław Galant.

Tyszanie mają już za sobą dwie gry poza granicami kraju, gdzie na pewno otrzymali dobrą lekcję hokeja. Wczoraj GKS Tychy zmierzył się z drugoligowym niemieckim zespołem Lausitzer Fuchse.

Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po niespełna dwóch min. wyszli na prowadzenie. Arkadiusz Sobecki skapitulował, kiedy GKS grał w osłabieniu. Jednak zespół Jiriego Sejby po trzech min. odpowiedział celnym trafieniem. Wyrównującego gola po akcji z Adamem Bagińskim i Radosławem Galantem zdobył Michał Woźnica. Po kolejnych czterech Kacper Guzik wyprowadził GKS Tychy na prowadzenie. Gospodarze wyrównali w 13. min., a nieco ponad dwie min. później drugi raz wykorzystali grę w przewadze.

Druga część gry była wyrównana, ale długo zawodnicy nie potrafili znaleźć sposobów na bramkarzy. Gospodarze znaleźli go pod koniec tercji grając… w osłabieniu. Po zmianie stron tyszanie szukali bramki kontaktowej, żeby jeszcze nawiązać walkę z rywalem. Zdobył ją Galant w 54. min., a w końcówce Jiri Sejba postawił wszystko na jedną kartę i wycofał z bramki Sobeckiego. Niemcy wykorzystali ten fakt i na 24 sek. przed końcem trafili do pustej bramki GKS Tychy.

Sparing z niemieckim drugoligowcem był dobrą lekcją dla tyszan. Kolejny mecz tyszanie rozegrają we wtorek (09.09.) w Jastrzębiu.

Lausitzer Fuchse – GKS Tychy 5:3 (3:2, 1:0, 1:1)
1:0 King – Pozivil (01:47) 5/4
1:1 Woźnica – Bagiński – Galant (05:53)
1:2 Guzik – Łopuski – Kartoshkin (09:01)
2:2 Palka – Lehnigk – Swinnen (12:22)
3:2 King – Fischer – Pozivil (15:39) 5/4
4:2 Lehnigk (39:19) 4/5
4:3 Galant – Besch (53:53)
5:3 Palka – Geiseler (59:36) GOUT

GKS Tychy: Sobecki – Sokół, Besch; Woźnica, Galant, Bagiński – Ferenc, Kotlorz; Witecki, Parzyszek, Vitek – Wanacki, Imrich; Łopuski, Kartoshkin, Guzik – Pociecha, Veretennikov; Majoch, Różycki.