GKS Futsal Tychy doznał pierwszej porażki w tym sezonie. Tyszanie przegrali na wyjeździe z Berland OSiR Komprachcice 3:6 i stracili nie tylko punkty, ale i fotel lidera.

W wyjazdowym pojedynku z Berlandem Komprachcice to tyszanie byli faworytem. Osłabiony brakiem przede wszystkim kontuzjowanego Piotra Myszora GKS jednak nie dał rady rywalom, choć do końca spotkania gonił wynik.

Pierwsza połowa była udana w wykonaniu zespołu Witolda Zająca. Tyszanie wyszli na prowadzenie po trafieniu Pawła Pytla i utrzymali je do przerwy. Po zmianie stron jednak kibice oglądali kapitalne widowisko, w którym nie brakowało goli i dramaturgii.

mecz_charytatywny_mg_7

Po zmianie stron lepiej spisywali się gospodarze, którzy zdobyli trzy gole i odskoczyli tyszanom. Trener Zając zdecydował się na wycofanie bramkarza, co przyniosło gola kontaktowego. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Sitko. Chwilę później jednak Berland strzelił czwartą bramkę, na którą ponownie odpowiedział Sitko. W końcówce jednak gospodarze jeszcze dwa razy trafili do tyskiej bramki.

GKS Futsal Tychy doznał pierwszej porażki w tym sezonie i od razu stracił fotel lidera. Na pierwsze miejsce wskoczyła ekipa Futsal Nowiny, która wyprzedziła tyszan o dwa punkty. Kolejny mecz zespół Witolda Zająca rozegra również na wyjeździe. W sobotę GKS zmierzy się z KS AZS UMCS Lublin.

Berland OSiR Komprachcice – GKS Futsal Tychy 3:6 (0:1). Bramki: Pytel, B. Sitko 2.
GKS: Brzenk – B. Sitko, Kołodziejczyk, Dudzik, Słonina, Pytel, Kochanowski, Biernat, Wolak.