Piłkarze GKS Tychy rozegrali dzisiaj kolejną grę towarzyską. Tym razem tyszanie zmierzyli się z Ruchem Zdzieszowice i wygrali 3:0.


Przeciwko GKS zagrał Michał Łęszczak, który wiosnę prawdopodobnie spędzi na wypożyczeniu w zespole ze Zdzieszowic. Tyszanin na boisku przebywał ponad godzinę.

Pierwsza część gry odbywała się pod dyktando tyszan, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce. Nie przełożyło się to jednak na gole, bowiem GKS zdobył tylko jedną bramkę. Po nieco ponad kwadransie gry Dawid Dzięgielewski otrzymał podanie od Mateusza Bukowca i technicznym uderzeniem otworzył wynik spotkania.

Rysunek2

Po zmianie stron tyszanie zagrali skuteczniej. Wciąż przeważali, a tym razem udokumentowali to golami. Po niespełna godzinie gry celnym uderzeniem głową popisał się Ivica Žunić, prawie dwadzieścia min. później wynik meczu ustalił Paweł Smółka, który wykończył akcję Daniela Mąki.

Jan Żurek miał okazję obejrzeć kolejnego zawodnika. Szansę gry dostał Marcin Motyka, który ostatnio reprezentował barwy Siarki Tarnobrzeg. Zawodnik z GKS Tychy trenował będzie do końca tygodnia.

GKS Tychy – Ruch Zdzieszowice 3:0 (1:0). Bramki: Dzięgielewski (17.), Žunić (59.), Smółka (78.).
GKS Tychy: Misztal (39. Igaz) – Chomiuk, Kopczyk, Balul, Mączyński – Grzybek, Zganiacz, Bukowiec, Lesik, Dzięgielewski – Dočekal.
II połowa: Igaz (70. Florek) – Krajanowski, Masternak, Motyka (71. Mąka), Szumilas (79. Rutkowski) – Ruskovský, Žunić, Gąsior, Dymowski, Szczęsny (79. Biskup) – Smółka.