Koszykarze GKS Tychy porażką zakończyli swój tygodniowy maraton. Zespół Tomasza Jagiełki przegrał na terenie lidera – Miasta Szkła Krosno 69:78.

GKS Tychy do Krosna jechał z zamiarem udanego zakończenia maratonu. Tyszanie w ciągu tygodnia rozegrali trzy mecze, dwa pierwsze wygrywając.

W Krośnie na zespół Tomasza Jagiełki czekał lider I ligi. Tyszanie nie zdołali sprawić niespodzianki, a krośnianie umocnili się na fotelu lidera wygrywając szósty mecz z rzędu.

gks - legia2

O ciężkim boju dla tyszan świadczyła już pierwsza kwarta, w której gospodarze całkowicie zdominowali nasz zespół. W drugiej partii również przeważali i choć różnica punktowa była mniejsza to GKS schodził na przerwę przegrywając 23:46. Po zmianie stron zawodnicy GKS zagrali dużo lepiej. Jednak mozolne odrabianie strat w drugiej i trzeciej partii nie przyniosło szczęśliwego zakończenia. Nie było niespodzianki i krośnianie zasłużenie wygrali na zakończenie koszykarskiego maratonu.

Kolejny mecz tyszanie rozegrają przed własną publicznością. W sobotę GKS podejmuje Znicz Pruszków.

Miasto Szkła Krosno – GKS Tychy 78:69 (23:9, 23:14, 18:25, 14:21).
GKS: Deja 14 (2), Bzdyra 12 (2), Szpyrka 11 (2), Piechowicz 9, Hałas 7 (1), Barycz 7, Dziemba 4, Olczak 3 (1), Basiński 2.