Emocjonujące było spotkanie dwóch ostatnich drużyn Futsal Ekstraklasy. Jednak GKS Tychy przegrał u siebie z Red Devils Chojnice 4:7.

Mecz o „sześć punktów” lepiej rozpoczął się dla zespołu Romana Trojanowskiego, bowiem już w szóstej min. Szymon Głód wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Wcześniej dobre sytuacje zmarnowali Jacek Hewlik i Michał Słonina. Goście jednak po nieco ponad kwadransie gry doprowadzili do wyrównania, a na listę strzelców wpisał się Jakub Mączkowski.

Rysunek2

Ten sam zawodnik chwilę po wznowieniu gry wyprowadził swój zespół na prowadzenie. GKS odpowiedział golem debiutującego Fabiana Biernata, ale remis utrzymywał się nieco ponad minutę. Wtedy bowiem Mączkowski zdobył swojego trzeciego gola. Ambitnie walczący tyszanie ponownie doprowadzili do wyrównania, a na listę strzelców wpisał się Słonina. Gol ten podbudował gospodarzy, którzy atakowali jeszcze odważniej, ale tego dnia goście kapitalnie zagrali z kontrataku. „Diabły” zdobyły cztery gole z kontry, które pogrążyły GKS. Bramka Patryka Szachnitowskiego na sekundę przed końcem meczu tylko zmniejszyła rozmiar porażki.

GKS Tychy – Red Devils Chojnice 4:7 (1:1). Bramki: Głód, Biernat, Słonina, Szachnitowski.
GKS: Krzyśka (Modrzik) – Słonina, Myszor, Hewlik, Szachnitowski, Prażmo, Jania, Biernat, B. Sitko.