Hokeistom GKS Tychy nie udało się zrewanżować Adler Mannheim. Mistrz Niemiec rozbił tyszan 5:0 w trzeciej kolejce Hokejowej Lidze Mistrzów.

W meczu obu zespołów na tafli Stadionu Zimowego Tychy zawodnicy stworzyli kapitalne widowisko. W Mannheim już tak nie było, bowiem gospodarze całkowicie zdominowali tyszan.

Mimo wsparcia swoich kibiców zawodnicy GKS Tychy nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Już w ósmej min. gospodarze zdobyli pierwszego gola. Po pięciu min. wykorzystali grę w przewadze, a po ponad kwadransie było już 3:0. Tuż przed przerwą tyszanie stracili czwartego gola.

Trzecia tercja nie przyniosła goli, choć okazji do ich zdobycia nie brakowało. Ostatniego gola Niemcy strzelili w 49. min. drugi raz wykorzystując okres gry z przewagą zawodnika. Tyszanom więc nie udał się rewanż za porażkę po dogrywce przed własną publicznością. Jutro GKS zmierzy się w Sztokholmie z tamtejszym Djurgården. Początek gry o godz. 15.00.

Adler Mannheim – GKS Tychy 5:0 (4:0, 0:0, 1:0)
1:0 David Wolf – Chad Billins – Bjorn Krupp (07:03)
2:0 Ben Smith – Tim Stutzle – Matthias Plachta (12:05) 5/4
3:0 Cody Lampl – Denis Reul – Matthias Plachta (15:24)
4:0 Sinan Akdag – Marcel Goc (19:21)
5:0 Jan – Mikael Jarvinen – Mark Katic (48:26) 5/4

Adler Mannheim: Gustafsson, (Endras); Katic, Lehtivuori, Wolf, Goc, Plachta; Akdag, Reul, Stutzle, Smith, Huhtala; Billins, Lampl, Hungerecker, Jarvinen, Rendulic; Krupp, Kraemmer, Raedeke, Soramies.

GKS Tychy: Lewartowski, (od 15:24 Murray); Novajovsky, Yeronau, Yafimenka, Szmatula, Mroczkowski; Bryk, Kotlorz, Witecki, Galant, Bagiński; Ciura, Pociecha, Szczechura, Cichy, Klimenko; Akimoto, Kolarz, Jeziorski, Komorski, Kogut.

Sędziowie: Andrei Schrubok – Andre Schrader – Kai Jurgens – Andreas Kowert
Kary: 2min. – 10min.
Strzały: 40 – 9