GKS II Tychy doznał wyjazdowej porażki z Gwarkiem Ornontowice. Tyszanie przegrali 2:4, tracąc więcej niż trzy gole pierwszy raz od 50 kolejek!

Defensywa zespołu Jarosława Zadylaka przespała pierwszą część spotkania, w której straciła aż trzy gole! Pierwszy cios tyszanie otrzymali w 11. min. Najpierw Dana wyszedł zwycięsko z pojedynku z rywalem, ale chwilę później był bezradny przy uderzeniu głową.

Taki początek gry zaskoczył „Trójkolorowych”, którzy jednak po kwadransie gry otrząsnęli się. Bliski wyrównania był Kopczyk po dośrodkowaniu Pipi, ale piłka uderzona przez doświadczonego defensora minimalnie minęła cel. Chwilę później na bramkę gospodarzy uderzał Kawka, ale obrońcy zastopowali piłkę. Zmarnowane okazje zemściły się.. W 21. min. gola zdobył Kasprzyk, a chwilę później Grzegorz podwyższył prowadzenie i na przerwę Gwarek schodził prowadząc 3:0.

W przerwie trudno było przypuszczać, że zespół Zadylaka jeszcze będzie w stanie powalczyć o korzystny wynik. Tyszanie jednak pokazali charakter i po zmianie stron ruszyli do odrabiania strat. Sygnał do tego dał Pipia, który dobił swój strzał z rzutu karnego wywalczonego przez Lewandowskiego. W 65. min. „Trójkolorowi” za sprawą celnego strzału Parysza załapali kontakt z rywalem.

Wydawało się, że rozpędzony GKS II dopnie swego i doprowadzi do remisu. Gospodarze jednak przetrzymali ataki tyszan, a dziesięć min. przed końcem meczu zdobyli czwartego gola i „zamknęli” spotkanie. Podopieczni Jarosława Zadylaka więcej niż trzy gole stracili pierwszy raz od 50 kolejek..

GKS Gwarek Ornontowice – GKS II Tychy 4:2 (3:0)
1:0 Grzegorz (13. głową)
2:0 Kasprzyk (21. głową)
3:0 Grzegorz (27.)
3:1 Pipia (52.)
3:2 Parysz (65.)
4:2 Kąkol (82.)

GKS II Tychy: 22. Dana – 23. Rabiej (46, 6. Parysz Ż), 4. Zarębski, 19. Kopczyk, 17. Pipia, 5. Chwaja (82, 32. Poloczek), 8. Oleksy (74, 30. Wilk), 24. Kawka Ż, 18. Orliński (46, 34. Kacprowski Ż), 11. Parkitny Ż (46, 7. Żelazowski), 9. Lewandowski Ż. Trener Jarosław Zadylak.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.