Trzeci mecz wyjazdowy i.. trzecia porażka piłkarzy GKS Tychy. Tym razem lepsi od tyszan okazali się zawodnicy Sandecji Nowy Sącz wygrywając 1:0.

„Sączersi” od początku spotkania sprawiali wrażenie, że dużo bardziej zależy im na wygranej. Konrad Jałocha miał ręce pełne roboty, bo już w drugiej min. groźne było po strzale głową Korzyma. Chwilę później czujność bramkarza GKS sprawdzał Piter-Bućko, ale piłka nie znalazła drogi do bramki. Po drugiej stronie pierwszy groźny strzał oddał Dario Kristo, ale również górą był bramkarz.

Po niespełna pół godz. gry powinno być 1:0 dla gospodarzy. Klichowicz stanął oko w oko z Jałochą, ale przy próbie lobowania górą był tyszanin. Tuż przed przerwą doskonałą okazję miał Sebastian Steblecki. Uderzenie pomocnika GKS jednak bramkarz Sandecji sparował na poprzeczkę, a zespoły do szatni schodziły bez dorobku bramkowego.

Po zmianie stron to tyszanie ruszyli do ataków. Aktywny był kapitan Łukasz Grzeszczyk, ale jego uderzenia albo były zbyt słabe, albo w ostatniej chwili blokowane. Kwadrans przed końcem gospodarzy uratował słupek, a zmarnowane okazje zemściły się na podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza. W 85. min. Klichowicz znalazł sposób na Jałochę i otworzył wynik meczu. Chwilę później mógł zdobyć drugiego gola, ale przestrzelił.

GKS Tychy przegrał trzeci wyjazdowy mecz w tym sezonie i coraz gorzej wygląda sytuacja Ryszarda Tarasiewicza. Trener GKS wydaje się przestawać panować nad sytuacją, czego oznaką było kończenie meczu w Nowym Sączu na trybunach. Został tam odesłany za krytykowanie arbitra.

Sandecja Nowy Sącz – GKS Tychy 1:0 (0:0).
GKS Tychy: 91. Konrad Jałocha – 5. Maciej Mańka, 4. Marcin Biernat, 6. Marcin Kowalczyk, 20. Bartosz Szeliga – 24. Dominik Połap (46, 77. Kacper Piątek), 14. Dario Krišto, 31. Keon Daniel (83, 7. Jakub Piątek), 8. Łukasz Grzeszczyk, 17. Sebastian Steblecki (74, 13. Łukasz Moneta) – 27. Mateusz Piątkowski.