Złożony w większości z testowanych zawodników GKS Tychy wygrał ostatnią grę w tym roku. Tyszanie pokonali MFK Frýdek-Místek 1:0 po golu sprawdzanego napastnika.

Ryszard Tarasiewicz w meczu z czeskim trzecioligowcem testował wielu zawodników. Z obecnego składu GKS zagrali jedynie Sebastian Steblecki, Łukasz Bogusławski, Kacper Piątek i Michał Staniucha.

W bramce stanął zawodnik GKS wypożyczony do Skry Częstochowa – Łukasz Krzczuk. Wychowanek APN GKS Tychy ma za sobą kapitalną końcówkę rundy, bowiem był niepokonany przez ponad 650 minut! W składzie pojawił się też napastnik częstochowian – Damian Nowak, który jak się okazało zdobył zwycięskiego gola dla tyszan.

Tarasiewicz przyglądał się też Oskarowi Gizińskiemu z Karkonoszy Jelenia Góra, a swoje szanse w trójkolorowych barwach otrzymali także słowacki środkowy obrońca Ľubomír Korijkov (ostatnio FC Lokomotíva Košice), boczny obrońca Marcel Ziemann (Stomil Olsztyn) oraz napastnik Kacper Kęska (Askan. Bernburg).

Zagrali też dwaj tyscy wychowankowie, którzy ostatnie pół roku spędzili na wypożyczeniu w szwajcarskim FC Olten – Mateusz Pańkowski i Piotr Fortuna, a także bramkarz rezerw Adrian Odyjewski.

MFK Frýdek-Místek – GKS Tychy 0:1 (0:0). Bramka: Nowak (78.)
GKS Tychy: Łukasz Krzczuk (46. Adrian Odyjewski) – Marcel Ziemann, Mateusz Pańkowski, Ľubomír Korijkov, Konrad Pipia (46. Dominik Połap) – Oskar Giziński, Sebastian Steblecki, Łukasz Bogusławski, Kacper Piątek (46. Michał Staniucha) – Damian Nowak, Kacper Kęska (46. Piotr Fortuna).