Piłkarze GKS Tychy doznali drugiej porażki w tej rundzie. Tyszanie przegrali wyjazdowy mecz z Miedzią Legnica 0:2, a drugi raz na wiosnę czerwoną kartkę ujrzał Muhamed Omić.

Faworytem pojedynku w Legnicy byli gospodarze, choć tyszanie nie stali na straconej pozycji. Szczególnie walka o utrzymanie miała zmobilizować zespół Tomasza Hajto do walki.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków gospodarzy, które jednak były powstrzymywane przez tyskich obrońców. Kiedy oni nie zdążali z interwencją piłka lądowała w rękach Sebastiana Przyrowskiego. GKS pierwszy raz groźnie zaatakował w ósmej min. Wówczas piłkę w pole karne dośrodkował Marcin Wodecki, a groźnie uderzał Jakub Bąk. Dobrze jednak spisał się bramkarz Miedzi. W 20. min. Maciej Kowalczyk oszukał defensywę rywali, ale jego strzał minimalnie minął słupek. Chwilę później Artur Gieraga uderzał piłkę głową, ale prosto w bramkarza. Gospodarze jeszcze przed przerwą mieli kilka okazji bramkowych, ale byli nieskuteczni.

10256067_1045430885483511_4407512760669674265_n

Po zmianie stron oba zespoły przeprowadziły ataki, ale nie zakończyły ich strzałami. Tyszanie bardzo groźną sytuację stworzyły po stałym fragmencie gry w 52. min. Wówczas Łukasz Grzeszczyk oddał strzał na bramkę z rzutu wolnego, a piłka trafiła w poprzeczkę bramki legniczan. Po ponad godzinie gry zespół GKS został osłabiony. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Muhamed Omić, dla którego było to już drugie takie upomnienie w zaledwie drugim występie.

Od tego momentu na boisku zaczęli przeważać gospodarze. Kwadrans przed końcem bliski zdobycia gola był Wojciech Łobodziński, ale jego strzał w krótki róg obronił Przyrowski. Bramkarz tyszan był bezradny w kolejnej akcji. Napastnik gospodarzy – Kadu przyjął sobie piłkę w polu karnym tyszan i pewnym uderzeniem otworzył wynik meczu. Dziewięć min. przed końcem meczu Damian Szczęsny huknął na bramkę Miedzi, ale piłka minimalnie minęła słupek. Chwilę później Tomasz Porębski faulował rywala tuż przed polem karnym. Z rzutu wolnego strzelał Łobodziński, a odbitą od poprzeczki piłkę do bramki tyszan wpakował Labukas.

GKS Tychy przegrał drugi wyjazdowy mecz w tej rundzie, a Muhamed Omić ujrzał drugą czerwoną kartkę w swoim drugim występie. Tyszanie po 22. kolejce zajmują 16. miejsce z dorobkiem 18 puntków.

Miedź Legnica – GKS Tychy 2:0 (0:0).
GKS Tychy: Przyrowski – Grzybek, Gieraga, Porębski, Radzewicz – Bąk (77. Janik), Omić (66. – cz.k.), Biskup (62. Kosiec), Grzeszczyk (69. Szczęsny), Wodecki – Kowalczyk.