Rezerwa GKS Tychy wygrała pierwsze wiosenne spotkanie ligi okręgowej. Tyszanie pokonali w derbach miasta Ogrodnika Cielmice 2:0, a oba gole zdobył młody napastnik – Damian Nieśmiałowski.

Oba zespoły znajdują się po przeciwległej części tabeli, bowiem GKS II Tychy przewodzi jej, a Ogrodnik jest trzeci od końca. Pierwsi walczą o awans, drudzy o utrzymanie, jednak na boisku początkowo nie było widać tak dużej różnicy.

Pojedynek w wymarzony sposób mogli rozpocząć gospodarze. Już w siódmej min. gry sędzia podyktował rzut karny dla cielmiczan za zagranie piłki ręką przez zawodnika GKS. Do piłki podszedł doświadczony Krystian Czyżo, który przeważnie nie myli się w takich sytuacjach. Tym razem jednak jego uderzenie obronił bramkarz GKS – Łukasz Krzczuk.

10312372_963886863637914_3175961719945958812_n

Sytuacja ta podziałała niczym zimny prysznic na zespół Tomasza Wolaka. Gracze rezerwy dłużej utrzymywali się przy piłce, długo konstruowali swoje ataki, ale nie potrafili swojej przewagi przekuć na dobre okazje bramkowe. Także Łukasz Krzczuk był bezrobotny, bowiem gospodarze byli bardzo chaotycznie w swoich atakach.

Drugą część gry ponowienie mogli bardzo dobrze rozpocząć podopieczni Grzegorza Chrząścika. Błędu defensywy GKS jednak nie wykorzystał napastnik Ogrodnika. Sytuacja ta się zemściła po nieco ponad godzinie gry. Wówczas Damian Nieśmiałowski otworzył wynik meczu. Ten sam zawodnik chwilę później wykorzystał dobre dośrodkowanie Adama Matusza.

GKS II Tychy wygrał derby miasta i utrzymał prowadzenie w tabeli ligi okręgowej. GKS II ma punkt przewagi nad Unią Kosztowy. Ogrodnik Cielmice natomiast plasuje się na 14. pozycji z dorobkiem 12 punktów.

Ogrodnik Cielmice – GKS II Tychy 0:2 (0:0). Bramki: Nieśmiałowski 2.
Ogrodnik: Gąsior – Czyżo, Kałuża, Foltyn, Szojda, Stawicki (22. Żytka), Fijoł (72. Czerny), Zając (82. Jarosiński), Kozłowski – Żołenczko, Klimas (46. Patola).
GKS II: Krzczuk – Wawrzynkiewicz, Wrana, S. Białas, Grzybek (85. S. Granek) – Pawełczyk (75. Majewski), Koczy, Błanik, Matusz, Pawłowicz – Nieśmiałowski (75. Biliński).