Rezerwa GKS Tychy bezbramkowym remisem ze Strażakiem Mikołów rozpoczęła rundę wiosenną. Tyszanie nie potrafili swojej przewagi przekuć na wygraną.

Do meczu ze Strażakiem rezerwa GKS Tychy przystąpiła praktycznie „swoim” składem. Tomasz Wolak miał do dyspozycji jedynie młodzieżowców, którzy zimą wzmocnili GKS Tychy – Florka, Szumilasa i Rutkowskiego.

Tyszanie przeważali całe spotkanie, dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie potrafili znaleźć sposobu na zdobycie bramki. Najlepszą okazję miał w drugiej połowie Michał Pawełczyk. Jednak napastnikowi GKS II w sytuacji sam na sam w ostatniej chwili obrońca wybił piłkę spod nóg.

GKS II Tychy – Strażak Mikołów 0:0.
GKS II Tychy: Florek – Matusz, Krzczuk, Granek, Marcin Grzybek – Jędryka, Szumilas, Rutkowski, Koczy, Szlosarek (71. Wysocki) – Pawełczyk (64. Bielawski).