Atomówki GKS Tychy po dwóch wyjazdowych porażkach odniosły kolejne zwycięstwa. Tyszanki okazały się bezlitosne dla zawodniczek Cracovii Kraków.

Zespół Dariusza Garbocza był zdecydowanym faworytem starcia z krakowiankami. Doskonale pokazał to na lodzie, gdzie rywalki nie miały zbyt wiele do powiedzenia.

atomówki2

Cracovia nie miała nic do powiedzenia z doskonale grającymi tyszankami. Atomówki w obu spotkaniach dominowały i… urządziły sobie doskonały trening strzelecki. W pierwszym starciu licznik zdobytych goli zatrzymał się na 14 trafieniach. W niedzielnym starciu Atomówki nie były już tak efektowne, bo wygrały „zaledwie” 9:0.

W niedzielę szwankowała skuteczność, bowiem tyszanki oddały aż 51 strzałów na bramkę krakowianek. Golem zaś zakończyło się tylko dziewięć z nich.

Atomówki GKS Tychy – KS Cracovia 14:0 (3:0, 7:0, 4:0). Bramki: Frąckowiak 3, Garbocz 2, Dziedzioch 2, , Łaskawska 2, Urbańska 2, Kulas, Nadzimek, Kędra.
Atomówki GKS Tychy – KS Cracovia 9:0 (3:0, 2:0, 4:0). Bramki: Frąckowiak 3, Łaskawska 3, Garbocz, Kosma, Sosnowska.