Hokeiści GKS Tychy pokazali charakter w wyjazdowym starciu w Toruniu. Tyszanie w drodze na mecz mieli awarię autobusu, przegrywali już 0:3, by ostatecznie wygrać 5:4.
Zespół Jiri Sejby od początku miał pod górkę. Najpierw tyszanie mieli awarię autobusu, a następnie nie potrafili dobrze wejść w mecz.
Po pierwszej tercji GKS przegrywał 0:1, a w drugiej partii stracił kolejne dwa gole. Wtedy trener Sejba zdecydował się zmienić bramkarza, co pozytywnie wpłynęło na zespół. Tyszanie zaczęli odrabiać straty, a znak do tego dał Marcin Kolusz. Kontaktową bramkę strzelił kapitan tyszan – Michał Kotlorz.
Gospodarze nie zamierzali odpuszczać i zdobyli kolejną bramkę. Odpowiedział na nią Mateusz Bepierszcz, a charakterni tyszanie wyrównali pięć min. przed końcem. Na listę strzelców wpisał się Kamil Kalinowski. Zwycięskie trafienie w dogrywce zanotował Martin Vozdecky.
Nesta Mires Toruń – GKS Tychy 4:5 (1:0, 2:2, 1:2, 0:1)
1:0 Bartosz Fraszko – Vladimir Mikhailov – Jarosław Dołęga (09:54)
2:0 Vladimir Mikhailov – Jarosław Dołęga – Bartosz Fraszko (25:16)
3:0 Michał Kalinowski – Sergiej Kukushkin – Daniel Minge (27:38)
3:1 Marcin Kolusz – Kamil Kalinowski – Michał Kotlorz (36:22)5/4
3:2 Michał Kotlorz – Miroslav Zatko – Kamil Kalinoski (38:45)
4:2 Jarosław Dołęga – Vladimir Mikhailov – Adrian Jaworski (48:18) 5/4
4:3 Mateusz Bepierszcz – Filip Komorski – Kamil Kalinowski (53:28)
4:4 Kamil Kalinowski – Filip Komorski (55:12)
4:5 Martin Vozdecky (64:55) rzut karny
GKS Tychy: Kamil Kosowski (Stefan Zigardy) – Petr Kubos, Bartosz Ciura; Bartłomiej Jeziorski, Filip Komorski, Josef Vitek – Miroslav Zatko, Michał Kotlorz; Mateusz Bepierszcz, Kamil Kalinowski, Marcin Kolusz – Bartłomiej Pociecha, Marcin Horzelski; Martin Vozdecky, Jaroslav Kristek, Patryk Kogut – Kamil Górny, Remigiusz Gazda; Jakub Witecki, Radosław Galant, Adam Bagiński.
