Koszykarzom GKS Tychy nie udało się przedłużyć rywalizacji o mistrzostwo I ligi. Tyszanie w trzecim meczu przegrali z Miastem Szkła Krosno 82:105 i zagrają o trzecie miejsce.

Zespół Tomasza Jagiełki po dwóch porażkach z Krośnie chciał sprawić niespodziankę i przedłużyć rywalizację. Zdecydowanym faworytem byli jednak przyjezdni, którzy z tej roli się w pełni wywiązali.

Zawodnicy Miasta Szkła Krosno od początku gry narzucili swój styl gry, na który nie potrafili odpowiedzieć tyszanie. Już po pierwszej kwarcie goście prowadzili 31:20. W drugiej partii tyszanie zagrali nieco skuteczniej ale nie na tyle, by odrobić straty. Na przerwę GKS schodził przegrywając 41:60.

GKS TYCHY - MIASTO SZKLA KROSNO

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Tyszanie ambitnie walczyli, ale nie mogli przeciwstawić się rywalom, choć po przerwie gra stała się bardziej wyrównana. Rywale już nie powiększali swojej przewagi jak w poprzednich częściach, ale ostatecznie przekroczyli granicę stu zdobytych punktów i zasłużenie wygrali.

Podopieczni Tomasza Jagiełki przegrali półfinałową rywalizację 0:3 i zagrają o trzecie miejsce I ligi.

GKS Tychy – Miasto Szkła Krosno 82:105 (20:31, 21:29, 17:19, 24:26).
GKS: Szpyrka 16, Piechowicz 12, Basiński 11 (1), Deja 11 (1), Barycz 9, Hałas 8 (2), Bzdyra 7 (1), Markowicz 6, Olczak 2.
Miasto Szkła: Dłuski 18, Pełka 17 (3), Wyka 15, Pisarczyk 14, Małgorzaciak 11 (2), Rduch 10, Bręk 8, Baran 7 (1), Oczkowicz 5 (1).