GKS Futsal Tychy pożegnał się z rozgrywkami Halowego Pucharu Polski. Tyszanie przegrali we własnej hali z MKF Solne Miasto Wieliczka 0:5.

Choć zespół Michała Słoniny efektownie wdarł się do 1/16 finału Halowego Pucharu Polski, to tam faworytem potyczki na pewno nie był. Do Tychów przyjechał bowiem ekstraklasowy MKF Solne Miasto Wieliczka z Piotrem Myszorem w składzie, który przed spotkaniem został gorąco powitany.

14610942_1231963203533484_2909080483119918026_n

Na parkiecie o przyjaźni już nie mogło być mowy, a od początku gry goście byli stroną przeważającą. Już po min. gry wykazać się musiał Zbigniew Modrzik. Goście dopięli swego w siódmej min., kiedy to fatalny błąd popełnił Słonina. Grający trener tyszan stracił piłkę we własnym polu karnym, co bezlitośnie wykorzystali rywale. Dwie min. później bliski szczęścia był Piotr Myszor, ale jego piękną podcinkę w ostatniej chwili wyłapał Modrzik.

Tyszanie byli tylko tłem dla przeważających przyjezdnych. Ci po kwadransie gry podwyższyli prowadzenie, a stratę mógł zmniejszyć Dawid Kochanowski. Przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem Wieliczki. Jeszcze przed przerwą goście strzelili trzeciego gola, a tym razem na listę strzelców wpisał się Piotr Myszor.

14522904_1231964380200033_937801313210171672_n

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i nadal goście przeważali, szukając kolejnych goli. Dobrze spisywał się jednak doświadczony Modrzik. W 26. min. Piotr Pytel groźnie strzelał, ale piłka nie znalazła drogi do bramki. Podobnie było przy strzale Dawida Kochanowskiego. Po pół godz. gry goście zdobyli czwartą, a dwie min. później piątą bramkę i zasłużenie wygrali. Warto jednak zaznaczyć, że w składzie GKS Futsal Tychy pojawili się sami wychowankowie klubu, którzy na pewno zebrali bardzo przydatną lekcję futsalu.

GKS Futsal Tychy – MKF Solne Miasto Wieliczka 0:5 (0:3).
GKS Futsal: Modrzik (M. Sitko) – Matusz, Filip Biernat, Słonina, Piotr Pytel – Józefowicz, Fabian Biernat, Kochanowski, Krzyżowski, Kołodziejczyk, B. Sitko, Paweł Pytel.