Hokeiści GKS Tychy wykonali plan i wywalczyli awans do półfinału mistrzostw Polski. Tyszanie pokonali na wyjeździe Polonię Bytom 2:1, choć spotkanie spacerkiem nie było.

Wyjazdowy mecz dla GKS Tychy miał być spacerkiem i formalnością. Bytomianie jednak wysoko zawiesili poprzeczkę i do ostatnich sekund walczyli o przedłużenie swoich nadziei na wyeliminowanie tyszan.

Pojedynek od początku był wyrównany, a zespoły nie ograniczyły się do bronienia dostępu do swojej bramki. Klarownych okazji jednak brakowało, a jedną z nich wykorzystał Marcin Kolusz w 12. min. meczu. Wynik ten nie uległ zmianie do przerwy, a po zmianie stron nieco więcej animuszu mieli gospodarze. Efektem tego było wyrównanie po pół godz. gry.

GKS Tychy -  TMH Polonia Bytom

Jednak po kolejnych pięciu min. zespół duetu Sejba-Majkowski ponownie wyszedł na prowadzenie. Tym razem celne trafienie na swoim koncie zapisał Bartłomiej Pociecha. Wynik już do końca spotkania nie uległ zmianie, choć w końcówce tyszanie byli w poważnych tarapatach. Ostatnie min. bowiem spędzili we własnej tercji obronnej, kiedy na ławce kar przebywało dwóch graczy GKS. Bytomianie wycofali też bramkarza, ale mimo kilku strzałów Stefan Zigardy nie dał się pokonać.

GKS Tychy już jest gotowy do półfinałowych bojów. Czeka jednak jeszcze na rywala, bowiem Unia Oświęcim wczoraj pokonała Podhale Nowy Targ i przedłużyła rywalizację.

TMH Polonia Bytom – GKS Tychy 1:2 (0:1, 1:1, 0:0).
0:1 Marcin Kolusz (11:14)
1:1 Błażej Salamon – Michał Działo – Matej Cunik (30:39)
1:2 Bartłomiej Pociecha – Marcin Kolusz – Mikołaj Łopuski (35:55)

GKS Tychy: Stefan Zigardy, (Kamil Kosowski); Bartosz Ciura, Michael Kolarz, Mateusz Bepierszcz, Radosław Galant, Jakub Witecki; Bartłomiej Pociecha, Łukasz Sokół, Mikołaj Łopuski, Dawid Majoch, Marcin Kolusz; Michał Kotlorz, Mateusz Bryk, Martin Vozdecky, Filip Komorski, Josef Vitek; Jaroslav Hertl, Remigiusz Gazda, Patryk Kogut, Jarosław Rzeszutko, Adam Bagiński.