Dzisiaj GKS Tychy rozgrywał dwa mecze sparingowe. Rano tyszanie zmierzyli się z zespołem T-Mobile Ekstraklasy – Górnikiem Zabrze.

Sparing z Górnikiem Zabrze był dobrym testem dla podopiecznych Tomasza Hajto. Szczególnie w tym meczu egzamin musiała przejść formacja defensywna.

Tyszanie grali bardzo uważnie w obronie, tylko sporadycznie atakując. Swoich szans szukali w kontratakach. Przewagę mieli jednak gospodarze, którzy najlepszą okazję mieli po nieco ponad pół godz. gry. Wówczas Sebastian Przyrowski w sytuacji sam na sam odbił piłkę, a dobitkę zatrzymał Tomasz Porębski.

10516745_1033060043387262_6953195395454678613_n

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a zmieniona jedenastka Górnika nadal przeważała. Po godzinie gry zabrzanie wyszli na prowadzenie. Przyrowski najpierw obronił strzał rywala, ale przy dobitce Konrada Nowaka był już bezradny. Tyszanie dopiero w końcówce ruszyli do ataku. Efektem tego był gol zdobyty przez Muhameda Omicia. Testowany obrońca trącił piłkę dośrodkowaną przez Łukasza Grzeszczyka z rzutu wolnego i zdobył wyrównującą bramkę.

Górnik Zabrze – GKS Tychy 1:1 (0:0). Bramka: Omić (88.).
GKS Tychy: Przyrowski – Gieraga, Porębski, Omić, Mączyński – Janik (63. Wodecki), Zganiacz, Dymowski, Grzeszczyk, Radzewicz (63. Szczęsny) – Bąk.