OKS Zet Tychy i Ogrodnik Cielmice szlifują formę przed rozpoczęciem sezonu ligowego. Oba zespoły zmierzyły się w meczu sparingowym w którym cielmiczanie okazali się minimalnie lepsi.

W obu drużynach nie brakuje zawodników testowanych, jak i graczy, którzy decydowali o sile swoich ekip w poprzednim sezonie. Do gry palą się również młodzi-zdolni, którzy bez kompleksów korzystają z danych im szans.

Mecz lepiej rozpoczęli podopieczni Dariusza Grzesika, a gola po pół godzinie gry uderzeniem głową zdobył doświadczony Krystian Czyżo. Do wyrównania doprowadził jeden z tych, którzy dobijają się do wyjściowego składu „Zetki”. Tuż przed przerwą celną główką popisał się Kamil Ziemba.

Po zmianie stron gra nadal była bardzo wyrównana, choć nieco groźniejsi byli goście. Już po pięciu min. gry Adam Jedynak uderzeniem głową dał ponowne prowadzenie Ogrodnikowi. Chwilę później Dawid Dejas minął obrońcę i zdobył trzecią bramkę. Na kwadrans przed końcem ten sam zawodnik wykorzystał sytuację sam na sam i wydawało się, że cielmiczanie pewnie pokonają rywali. Tyszanie jednak nie podłamali się, a ruszyli do odrabiania strat. Najpierw niefortunnie w obronie interweniował Jedynak, który wybijając piłkę trafił w Rafała Ptaka, który zdobył drugiego gola dla OKS Zet. Tuż przed końcem meczu „Zetka” złapała kontakt po trafieniu Mariusza Wilczka, ale na więcej już zabrakło czasu.

OKS Zet Tychy – Ogrodnik Cielmice 3:4 (1:1). Bramki: Ziemba, Wilczek, Ptak oraz Czyżo, Jedynak, Dejas 2.