Dwa mecze pozostały do zakończenia jesiennych rozgrywek I ligi. W obu GKS Tychy będzie musiał sobie radzić bez Mateusza Grzybka i prawdopodobnie Bartosza Rutkowskiego.

Runda jesienna oficjalnie została zakończona w ostatnią sobotę, kiedy to GKS Tychy pokonał 1:0 Dolcan Ząbki. Do rozegrania pozostały jednak jeszcze dwa spotkania z rundy wiosennej. Tyszanie w Jaworznie podejmować będą Sandecję Nowy Sącz oraz Stomil Olsztyn.

67298_981778388515428_5040250558344674127_n

Niestety w obu meczach zabraknie utalentowanego młodzieżowca, a jednocześnie reprezentanta Polski – Mateusza Grzybka. 18-latek doznał kontuzji kolana i w tym roku już go nie zobaczymy na boisku. Po konsultacji lekarskiej uznano jednak, że zawodnik nie będzie operowany, a zastosuje się odpowiednie ćwiczenia rehabilitacyjne. Potrwają one dwa tygodnie, po których Grzybek ponownie zostanie przebadany.

Z gry wyłączony jest również inny utalentowany gracz – Bartosz Rutkowski. Zawodnikowi odnowił się uraz mięśniowy, który wyłączył go z gry m.in. w meczu z GKS Katowice i Dolcanem Ząbki. „Rutka” również prawdopodobnie w tym roku kibice nie zobaczą w spotkaniach ligowych.

20141019PF_LS078

Do zajęć jednak powrócili Pavol Ryskovsky i Paweł Smółka. Słowacki pomocnik miał problemy z kostką, ale powrócił już do zajęć z pełnym obciążeniem i prawdopodobnie będzie do dyspozycji Tomasza Wolaka w starciu z Sandecją Nowy Sącz. Po ostrym zapaleniu gardła do treningów wrócił też Paweł Smółka. Z zespołem normalnie trenuje też kapitan GKS – Łukasz Kopczyk, który w ostatnim meczu opuścił plac gry z bólem mięśnia dwugłowego.