Wczoraj w tyskiej Hali Sportowej rozpoczął się Turniej Państw Wyszehradzkich. Reprezentacja Polski w pierwszym starciu przegrała z Czechami 2:5. Wygrała za to młodzieżówka 7:2.
Turniej rozpoczął się spotkaniem młodzieżówek Słowacji i Węgier, w którym pierwsi wygrali 5:2. W drugim starciu U21 Polacy rozbili Czechów 7:2.
Seniorskie kadry rozpoczęły zmagania po swoich młodszych kolegach. Węgrzy wzięli rewanż na Słowakach za porażkę juniorów i wygrali 3:1. Biało-Czerwoni natomiast swój mecz rozgrywali na zakończenie pierwszego dnia.
Od początku gry lepszym zespołem byli Czesi, którzy wyszli na prowadzenie już na samym początku starcia. Zdobyty gol dodał im większego luzu w grze, a Biało-Czerwoni kilkukrotnie byli w poważnych tarapatach. Dobrze jednak spisywał się bramkarz Foltyn, który zmuszony był jeszcze przed przerwą drugi raz wyciągać piłkę z siatki. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Drugą część kapitalnie rozpoczęli nasi południowi sąsiedzi, którzy w odstępie niespełna 60 sek. dwukrotnie pokonali polskiego bramkarza. W 25. min. Franz strzelił drugiego gola dla Polaków, ale ostatnie słowo należało do rywali, którzy wygrali pewnie i w pełni zasłużenie.
Dzisiaj drugi dzień zmagań. O godz. 10 Czechy U21 zagrają ze Słowacją U21, a o 12 Polska U21 z Węgrami U21. Na 14:30 zaplanowany jest początek meczu Czechów ze Słowacją, a o 17 Polacy podejmują Węgrów.
Polska – Czechy 2:5 (1:2). Bramki: Krawczyk i Franz.
Polska: Foltyn – Kubik, Gładczak, Solecki, Franz – Sobalczyk, Pater, Budniak, Krawczyk i Zastawnik, Kriezel, Wojciechowski.