Polonia Tychy w poprzedniej kolejce poniosła wysoką porażkę, jednak jutro może się zrehabilitować. Tyszanki podejmują Naprzód Żernica, a mecz rozegrany zostanie na Czułowie.

Polonia do tej pory w Tychach nie przegrała, a do tego jest zmotywowana, by zrewanżować się za wyjazdową porażkę 0:2 w poprzedniej rundzie. – W Tychach jesteśmy niepokonane i liczę na to że pasę uda się podtrzymać. Liczymy także na pomoc kibiców – mówi powracająca do składu po kontuzji Michalina Czaja.

Dawid Kołodziejczyk, trener Polonii, nie będzie mógł skorzystać z usług Anity Król, która wyjechała do Niemiec, a także Aleksandry Ostrowskiej, którą czeka operacja kolana. Mimo to nastroje w zespole są bojowe. – Anitę i Olę zastąpią inne zawodniczki, które będą miały okazję pokazać się kibicom. Każda robi postępy na treningach, a piłka nożna to gra zespołowa i liczy się cała drużyna, a nie tylko wyjściowa jedenastka – mówi Kołodziejczyk.

Spotkanie rozegrane zostanie na boisku Czulowianki (ul. Katowicka), a początek o godz. 18:30.