W ostatnim meczu przed własną publicznością TKS Nascon Tychy doznał porażki 0:3. Tyszanie przez większą część gry byli tylko tłem dla zespołu Campera Wyszków.

Pojedynek od początku lepiej układał się dla gości, którzy szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Tyszanie próbowali odrabiać straty, jednak zawodnicy Campera utrzymywali przewagę. W obronie TKS dochodziło też do nieporozumień, słabo grał blok, co spowodowało porażkę w pierwszym secie do 19.

Dużo lepiej zespół Grzegorza Słabego zagrał w drugiej partii. Po bardzo wyrównanym początku gry tyszanie wyszli na prowadzenie 17:15. Jednak goście szybko odrobili stratę i po chwilowej grze punkt za punkt ponownie objęli prowadzenie. Ostatecznie Camper wygrał 25:22.

Rysunek2

Trzeci set był jednostronnym pojedynkiem. Tylko przez chwilę wydawało się, że tyszanie są w stanie nawiązać wyrównaną walkę. Jednak goście bezlitośnie wykorzystywali dziury w bloku TKS, przez co powiększali przewagę i odbierali ochotę do gry gospodarzom. Set zakończył się wygraną gości do 17.

TKS Nascon Tychy – Camper Wyszków 0:3 (19:25, 22:25, 17:25)
TKS: TKS: Kupisz, Nowosielski, Miller, Macek, Sobański, Kozioł i Siewiorek – libero oraz Pić – libero, Kiwior, Lewiński, Roch.