Unia Oświęcim pokonała GKS Tychy 3:1 w ostatnim meczu sezonu zasadniczego. Spotkanie było przedsmakiem rozpoczynającej się fazy play-off, w której GKS zmierzy się właśnie z Unią.

Początek meczu był bardzo wyrównany, a oba zespoły miały okazje do zdobycia goli. Jednak szwankowała skuteczność. Dopiero w 10. min. oświęcimianie, grający w przewadze, otworzyli wynik spotkania, a do bramki tyszan trafił Jakubik. Po stracie bramki zawodnicy GKS szukali okazji do wyrównania, jednak nie potrafili sobie stworzyć klarownej szansy.

Po przerwie gra się nie zmieniła, tyszanie grali ospale, bez pomysłu, a oświęcimianie odważnie atakowali. Efektem tego był drugi gol zdobyty w 28. min. spotkania. Na listę strzelców wpisał się Piotrowicz, który dobijał strzał Rzeszutki. Utrata gola podziała na tyszan jak płachta na byka, jednak efektem tego były tylko kary za bójki.

GKS w trzeciej tercji zaczął odważniej atakować, sprawiając kilka razy sporo problemów bramkarzowi Unii. Kontaktowego gola zdobył Adam Bagiński w 52. min., który wykorzystał podanie Romana Simicka. Bramka pobudziła tyszan, którzy zaczęli szturmować bramkę oświęcimian, w której dwoił i troił się bramkarz. W końcówce tyszanie postawili wszystko na jedną kartę, wycofując bramkarza. Gospodarze to wykorzystali, zdobywając tuż przed końcową syreną trzecią bramkę.

Aksam Unia Oświęcim – GKS Tychy 3:1 (1:0, 1:0, 1:1).
GKS: Witek (Sobecki) – Dutka, Jakeš, Łopuski, Šimíček, Bagiński – Csroich, Wanacki, Guzik, Da Costa, Pasiut – Zion, Sokół, Baranyk, Parzyszek, Jánoš – Majkowski, Ciura, Bernat, Galant, Witecki.