Piłkarze GKS Tychy przebywający na zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolskim rozegrali pierwszy mecz sparingowy. Kamil Kiereś testował też pierwszych zawodników.

GKS Tychy w pierwszym letnim sparingu mierzył się z Wartą Poznań, która treningi wznowiła dopiero w miniony poniedziałek. To nie przeszkodziło jednak poznaniakom szybko wyjść na prowadzenie, bowiem już po pierwszym kwadransie Marek Igaz musiał wyciągać piłkę z siatki.

Tyszanie również mieli swoje okazje, ale brakowało im szczęścia. O najwiekszym pechu może mówić Artur Lewartowski. Testowany były gracz Ruchu Chorzów i Podbeskidzia Bielsko-Biała w końcówce meczu mógł doprowadzić do wyrównania. Pomocnik oddał strzał głową po dośrodkowaniu Dawida Błanika, ale piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Chwilę później Warta wyprowadziła szybką kontrę, po której Łukasz Krzczuk musiał wyciągać piłkę z bramki.

PODBESKIDZIE BIELSKO-BIALA - GKS BELCHATOW

Kamil Kiereś przyglądał się testowanym zawodnikom. Prócz Lenartowskiego bowiem zagrał też grający ostatnio w Tomasovii Tomaszów Lubelski Maksym Wadach, a także Lavalee i Czarnicki.

W sobotę tyszanie rozegrają drugie spotkanie w trakcie zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim. Tym razem zmierzą się z Jarotą Jarocin.

Warta Poznań – GKS Tychy 2:0 (1:0).
GKS: (I połowa) Igaz – Górkiewicz, Boczek, Gancarczyk, Zawodnik testowany – Rutkowski, Bukowiec, Zganiacz, Grzeszczyk, Radzewicz – Mączyński; (II połowa) Krzczuk – Grzybek, Boczek (70. Lavalee), Tanżyna, Górkiewicz – Kowalski (80. Błanik), Hirskyi (77. Szumilas), Lenartowski, Pląskowski (80. Duda), Czernicki (70. Nieśmiałowski) – Varadi.