Hokeiści GKS Tychy rozegrali wczoraj wyjazdowy sparing z czeskim Salith Sumperk. Tyszanie pomimo dobrej gry ulegli rywalom 0:3.

Spotkanie z Czechami było dobrą lekcją dla tyskiego zespołu. Wynik nie wskazuje na to, ale tyszanie zagrali dobry mecz, w którym jednak byli bardzo nieskuteczni.

W pierwszej tercji zespół GKS prowadził grę, miał mnóstwo okazji strzeleckich, ale krążek nie znalazł drogi do bramki rywali. Ci z kolei wykorzystali grę w przewadze zdobywając bramkę. Druga część rozpoczęła się od błędu w defensywie, który kosztował tyszan utratę bramki. Trzeci gol dla Salith Sumperk był dość przypadkowy, bo krążek wpadł do bramki po odbiciu się od jednego z graczy. Ostatnia tercja, pomimo jeszcze lepszej gry podopiecznych Jiriego Sejby nie przyniosła efektów bramkowych.

GKS Tychy podczas wczorajszego spotkania testował kolejnego zawodnika. Do testowanych obrońców z zagranicy – Ferenc, Imrich i Veretnnikov, dołączył David Videlka. 22-letni czeski napastnik w poprzednim sezonie grał w drugoligowym HC Slovan Usti nad Labem.

Zabrakło natomiast Yuri’ego Kuzina, który wyjechał do Rosji załatwiać sprawy wizowe.

Salith Sumperk – GKS Tychy 3:0 (1:0, 2:0, 0:0).
GKS Tychy: Zigardy – Sokół, Besch; Woźnica, Galant, Bagiński – Ferenc, Mojzis; Różycki, Kartoshkin, Vitek – Kotlorz, Imrich; Guzik, Parzyszek, Majoch – Veretennikov; Łopuski, Videlka, Witecki.