OKS JUWe Tychy w ostatniej kolejce tyskiej A-klasy zremisował swój mecz ze Stalą Chełm Śląski 2:2. Wystarczyło to jednak, by wskoczyć na fotel lidera.

Spotkanie rozpoczęło się od obustronnego badania terenu. Zespoły nie kwapiły się do akcji ofensywnych, przez co walka toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Tyszanie mieli okazję w 19. min., ale piłka minęła cel. W 37. min. pierwszy strzał na bramkę oddali gospodarze i.. wyszli na prowadzenie.

Po zmianie stron OKS JUWe miał ruszyć do ataków, ale sprawy pokrzyżowała kontuzja kapitana – Rafała Kaczmarczyka. Po godzinie gry gospodarze wyprowadzają kontrę, po której wywalczyli rzut karny. Ten pewnie wykorzystali i sytuacja tyszan zrobiła się bardzo trudna. Jednak wicelider pokazał charakter i ruszył do odrabiania strat. W 76. min. Drabik uderzeniem głową zdobył kontaktowego gola, a w końcówce spotkania ten sam zawodnik najprzytomniej zachował się w podbramkowym zamieszaniu i doprowadził do remisu.

OKS JUWe wykorzystał wpadkę Fortuny Wyry i wskoczył na fotel lidera tyskiej A-klasy.

Stal Chełm Śląski – OKS JUWe Tychy 2:2 (1:0). Bramki: Drabik 2.