Rusza najważniejsza część sezonu hokejowego – faza play-off. GKS Tychy w walce o półfinał zmierzy się z Comarch Cracovią i będą to zdecydowanie najciekawsze pojedynki ćwierćfinałów.

Sezon zasadniczy dla obu ekip nie był zbyt udany. Zarówno tyszanie, jak i krakowianie nie potrafili utrzymać dobrej dyspozycji przez cały okres gry, przez co zakończyli rozgrywki na miejscach 4. i 5.

Comarch Cracovia jednak w ostatnich dniach okienka transferowego dokonała znaczących wzmocnień. Do tego już przyzwyczaili, że przed fazą play-off oblicze zespołu zmienia się, by w decydującej części rozgrywek być jeszcze mocniejszym. Tyszanie natomiast nie dokonali żadnych roszad w składzie, bowiem trener Andriej Sidorienko uznał, że skład jakim dysponuje jest wystarczający do walki o najwyższe cele.

GKS Tychy walkę o półfinał rozpocznie od dwóch starć w Krakowie. Będzie to bardzo trudna przeprawa dla „Trójkolorowych”, ale jak zaznacza Olaf Bizacki przeciwnik nie ma większego znaczenia. – Chcąc zdobyć mistrzostwo musimy wygrać z każdym. Liga w tym roku jest tak bardzo wyrównana, że start z wyższego czy niższego miejsca nie ma większego znaczenia – mówił oficjalnej stronie GKS Tychy. Zespół z Krakowa wysoko ocenia Filip Starzyński. – Mają wielu zawodników prezentujących wysoki poziom i będzie to bardzo wyrównana seria. Jednak jesteśmy na nią gotowi – mówił.

Zawodnicy GKS Tychy nie zapomnieli o przesądzie związanym z fazą play-off i od dzisiejszego spotkania aż do zakończenia rozgrywek nie będą się golili. – Wszyscy solidarnie zapuszczamy brody – kończył Bizacki. Wyłamał się jedynie trener Sidorienko, który na konferencji prasowej pojawił się z ręką w temblaku. – Strasznie bym wyglądał, więc rytuał zostawiam zawodnikom – mówił.

Początek dzisiejszego starcia w Krakowie o godz. 18:30.

Pary ćwierćfinałowe:
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec
Re-Plast Unia Oświęcim – Ciarko STS Sanok
JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń
Comarch Cracovia – GKS Tychy