Siatkarki TKS Tychy niespodziewanie męczyły się w wyjazdowym meczu z Silesia Volley Chorzów. Tyszanki wygrały dopiero po tie-breaku 3:2.

Od początku spotkanie było bardzo wyrównane, a gospodynie pomimo ostatniego miejsca w tabeli poprzeczkę zawiesiły bardzo wysoko. Siatkarki TKS Tychy jednak wygrały 25:22. W drugiej części to chorzowianki zagrały nieco lepiej i wygrały do 21. Takim samym wynikiem, tylko w stronę tyszanek zakończył się trzeci set.

Wydawało się, że strata jednego seta to i tak za dużo dla podopiecznych Krzysztofa Pałki i Jacka Barana. Jednak czwarty set po wyrównanej i zaciętej walce wygrały gospodynie do 24. Także tie-break był emocjonujący, ale ostatecznie zawodniczki TKS zwyciężyły 15:12, a całe spotkanie 3:2.

Silesia Volley Chorzów – TKS Tychy 2:3 (22:25, 25:21, 21:25, 26:24, 12:15).