Hokeiści GKS Tychy mieli bardzo spokojne święta. Wszystko ze względu na jutro rozpoczynającą się walkę o Puchar Polski. Tyszanie zagrają w półfinale z JKH GKS Jastrzębie.

Ostatnio zespół Jiri Sejby mecz ligowy rozgrywał przed przerwą reprezentacyjną. We wtorek bowiem walkowerem tyszanie pokonali Naprzód Janów. Podczas dwumeczu z Włochami jednak zawodnicy GKS Tychy pokazali się z bardzo dobrej strony, pokazując, że są w dobrej formie.

Prawdziwy test przed GKS Tychy już jutro. Tyszanie w pierwszym meczu półfinałowym zagrają z JKH GKS Jastrzębie. – Wygraliśmy z nimi ostatni mecz ligowy, co pokazało, że potrafimy z nimi grać i zwyciężać. Na pewno będzie to dla nas jakiś mały plus, ale spotkanie półfinałowe będzie zupełnie inne. W pucharze każdy gra na dwieście procent swoich możliwości i tak naprawdę każda bramka może okazać się tą najważniejszą – mówił oficjalnej stronie GKS Tychy Michał Kotlorz.

DSC_3910

Finałowy turniej rozgrywany w Kraków Arena będzie się cieszył ogromnym zainteresowaniem. To na pewno cieszy tyskich zawodników, którzy będą mogli liczyć na wsparcie swoich fanów. – Turniej finałowy cieszy się ogromnym zainteresowaniem, z pewnością padnie rekord frekwencji. Mam nadzieję, że Kraków Arena w większości będzie zapełniona przez naszych fanów, co doda nam skrzydeł – dodaje Kotlorz.

W drugim półfinale Comarch Cracovia zagra z Ciarko PBS Bank Sanok. Finał rozegrany zostanie w niedzielę.