Koszykarze GKS Tychy wygrali gliwicki turniej rozgrywany w… Tychach. Tyszanie w finale pokonali pierwszoligowego beniaminka – Polonię Leszno.
Tyszanie do finału dostali się eliminując gospodarza zawodów – GTK Gliwice. Teoretycznie to zespół Tomasza Jagiełki był faworytem starcia o pierwsze miejsce.
Finałowe starcie było bardzo wyrównane, ale to tyszanie byli stroną przeważającą. Bardzo dobre zawody rozegrał Marek Piechowicz, a najwięcej punktów zdobył Radosław Basiński (18). Warto zaznaczyć, że walka o wygraną toczona była do ostatnich sekund, a GKS Tychy zagrał bez narzekających na drobne urazy Szpyrki, Hałasa i Deji.
– Bardzo ciężkie spotkanie, a przede wszystkim był to drugi mecz w ten weekend. Po drugie graliśmy w osłabionym składzie, więc zostawiliśmy dużo sił na boisku i bardzo dużo zdrowia kosztowało nas to zwycięstwo. Myślę, że mamy dwunastu równych zawodników i cieszy to, że każdy potrafi zastąpić brakującego zawodnika. Jeśli chodzi o cały turniej to traktujemy to w formie treningu, przygotowujemy się do sezonu, który zaczyna się za miesiąc więc można naprawić ewentualne błędy – powiedział oficjalnej stronie GKS, Marek Piechowicz.
Trener Jagiełka zdaje sobie sprawę, że wygrane cieszą, ale nie są najważniejsze. – Do wyników nie przywiązuję wagi. Ważne jest dla mnie, że gra idzie w dobrym kierunku i to co robimy na treningach przekłada się na boisko. Pomimo okrojonego składu potrafimy zachować chłodną głowę i wykorzystać przewagę doświadczenia. – dodał trener GKS Tychy.
GKS Tychy – Jamalex Polonia 1912 Leszno 78:74 (16:20, 23:20, 24:14, 15:20).
GKS Tychy – Basiński 18, Mazur 17, Barycz 14, Bzdyra 9, Piechowicz 8, Zub 7, Fenrych 5.
Jamalex Polonia 1912 Leszno – Sanny 16, Sirijatowicz 12, Rostalski 11, Milczyński 10, Trubacz 7, Brenk 6, Malona 5, Stępień 4, Krówczyński 3.
W meczu o trzecie miejsce koszykarze z Łańcuta pokonali GTK Gliwice 64:77.
Końcowa klasyfikacja turnieju:
1. GKS Tychy
2. Jamalex Polonia 1912 Leszno
3. Maxelektro Sokół Łańcut
4. GTK Gliwice
