Koszykarze GKS Tychy bardzo dobrze rozpoczęli rozgrywki po przerwie świąteczno-noworocznej. Lider II ligi pokonał 103:76 czwartą w tabeli Albę Chorzów.

Spotkanie lepiej rozpoczęli chorzowianie, którzy wykorzystali nieskuteczność tyszan i objęli prowadzenie 11:2. Zespół Tomasza Jagiełki jednak odrobił stratę z nawiązką. Nieco ponad pół min. przed końcem przerwy Dziemba wyprowadził GKS na prowadzenie, które celną „trójką” podwyższył Olczak. Tyszanie po pierwszej kwarcie prowadzili 25:21.

Rysunek2

Druga kwarta była bardzo wyrównana, a gracze obu zespołów nie oszczędzali się. Goście na akcje tyszan odpowiadali skutecznie wykonywanymi rzutami wolnymi. Mimo to GKS wygrał 23:22, a na przerwę szedł z prowadzeniem 48:43.

Trzecią część tyszanie rozegrali koncertowo. Zagrali o wiele skuteczniej niż w pierwszej połowie, co przyniosło wygraną 28:18. Podobnie było w ostatniej partii, w której gospodarze wygrali 27:15, a cały mecz 103:76.

GKS Tychy – Alba Chorzów 103:76 (25:21, 23:22, 28:18, 27:15).